Samochody Audi z segmentu premium okazały się być najkorzystniejszą ofertą w ramach przetargu na limuzyny dla gabinetu Donalda Tuska - informuje wtorkowa „Rzeczpospolita”.
Jak czytamy, pięć audi A6 z benzynowym napędem na cztery koła, z których każde jest warte ok. 300 tys. zł, dostanie albo już dostało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a cztery – Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Gazeta przypomina, że to efekt przetargu zatytułowanego „Długoterminowy najem samochodów na okres 24 miesięcy dla jednostek administracji państwowej”.
W jego ramach 77 maszyn ma trafić do 24 instytucji, nie tylko ministerstw, ale też m.in. Głównego Urzędu Statystycznego, Urzędu Patentowego czy Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA. Maszyny podzielono na 11 kategorii: od samochodów osobowo-dostawczych, przez limuzyny po furgony, z czego część ma być elektryczna
— napisano.
„Fury do przywracania praworządności”
Wybór drogich samochodów z segmentu premium spotkał się z krytyką posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Samochody Audi z segmentu premium okazały się być najkorzystniejszą ofertą w ramach przetargu na limuzyny dla gabinetu Donalda Tuska
— informuje „Rzeczpospolita”.
Wiadomo demokracja walcząca potrzebuje dobrych fur do przywracania praworządności, uczciwości i skromności.
— napisał w serwisie X senator PiS-u Marek Pęk, były wicemarszałek tej izby.
Na pewno dla powodzian…
— drwił z kolei europoseł Maciej Wąsik.
Podwójne standardy
Podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości ówczesna opozycja wielokrotnie atakowała rząd za rzekomą niegospodarność. Działo się to chociażby podczas poprzedniego przetargu na rządowe limuzyny w 2022 roku.
Inflacja, rekordowe rachunki za gaz/prąd/paliwo, a władza zamawia nowe limuzyny. A wy zagryzajcie zęby, zbierajcie chrust i pamiętajcie – można jeść mniej
— grzmiała wówczas była już posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko w mediach społecznościowych.
as/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708215-rzad-tuska-wydaje-krocie-na-limuzyny-z-segmentu-premium