Rzecznik neo-Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że prokuratura wystąpi z wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetu posła Marcina Romanowskiego; jak podkreślił, to „kwestia dni”.
Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie posła Marcina Romanowskiego; podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nowak był pytany na konferencji prasowej w Warszawie, jakie kroki zamierza podjąć prokuratura w ramach śledztwa w tej sytuacji; dopytywano go też, co z uchyleniem Romanowskiemu immunitetu.
Rzecznik PK przekazał, że w piątek rozmawiał o sprawie z prokuratorem Piotrem Woźniakiem, który brał udział w posiedzeniu aresztowym posła Marcina Romanowskiego.
Będziemy występowali z wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetu
— oświadczył. Jak dodał, to równoznaczne z wystąpieniem o wydanie zezwolenia na ściganie. Zaznaczył, że „ten wniosek to kwestia dni” z tym, że najpierw musi być przedstawione pisemne postanowienie sądu.
W opublikowanym komunikacie Nowak podkreślił, że kwestia nie była dotychczas przedmiotem rozstrzygnięcia przez ZPRE. Prokurator „nie złożył wniosku o zezwolenie na ściganie, stojąc na stanowisku, że immunitet ten nie obejmuje czynów będących przedmiotem niniejszego postępowania” - napisał.
Przesłanka usuwalna?
Podkreślił, że negatywna przesłanka procesowa w postaci „braku wymaganego zezwolenia na ściganie” (ochrona immunitetowa) jest przesłanką formalną i usuwalną. W przypadku uzyskania zezwolenia na ściganie postępowanie również w tym zakresie będzie kontynuowane - dodał.
W takiej sytuacji zajdzie konieczność powtórzenia czynności przedstawienia zarzutów i przesłuchania w charakterze podejrzanego
— podkreślił Nowak.
16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na areszt polityka Suwerennej Polski, posła klubu PiS i byłego wiceszefa MS ze względu na chroniący go immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Prokuratura Krajowa złożyła wówczas na tę decyzję zażalenie.
Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowego wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, zarzuca Romanowskiemu - posłowi klubu PiS, politykowi Suwerennej Polski, który w latach 2019-2023 był wiceszefem MS, nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu, ale także o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec polityka obejmują kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł.
gah/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/707810-oto-bodnarowcy-neo-pk-wystapi-do-zpre-ws-romanowskiego