Jerzy Owsiak już od dłuższego czasu zachowuje się jak polityk.
Nie w tym jednak sensie, że interesuje się polityką, co przecież nie jest nikomu zakazane, ale rzecz w jego wystąpieniach i aktywności wspomagającej interesy konkretnego ugrupowania politycznego.
I co gorsza, kiedy to robi, robi to nie jako zwykły obywatel, ale jako szef jednej z największych organizacji charytatywnej w Polsce. Co czyni jego zachowanie jeszcze bardziej problematycznym.
Wielu zapewne jako „punkt krytyczny” tej polityzacji WOŚP wymieni billboardy o treści politycznej, z którymi Owsiak wziął udział w ubiegłorocznej kampanii wyborczej, oczywiście po stronie ugrupowania lewicowo-liberalnego.
Dla mnie momentem kluczowym był ten, kiedy Owsiak poparł zabijanie nienarodzonych oraz Strajk Kobiet. Już wcześniej, wielokrotnie z wydarzeń, które organizuje dla wolontariuszy WOŚP-u, robił zwykłą platformę do promocji Koalicji Obywatelskiej.
Owsiak od dawna służy Tuskowi i jego interesom. Dlatego i tylko dlatego pojawił się z nim przed prasą w ubiegłym tygodniu. Celem była poprawa złego PR, jaki z powodu popełnionych błędów zafundował swojemu rządowi Tusk już w pierwszych dniach powodzi.
List do prezydenta
Tym razem Owsiak napisał list do Andrzeja Dudy, w którym zaatakował prezydenta za nieobecność na terenach zalanych. W dzisiejszej konferencji prasowej Andrzej Duda wyjaśnił, że nie chciał przeszkadzać w najtrudniejszych momentach pracy służb ratowniczych i robić czegoś tylko dla marketingu politycznego.
Prezes WOŚP prowadzi bardzo brudną grę. Wszyscy, którzy chcieli wierzyć, że fundacja nadal może być organizacją jednoczącą Polaków o różnych poglądach politycznych, mogą się pozbyć złudzeń.
Owsiak ze szlachetnej akcji, która niegdyś była ponad światowymi podziałami i mogłaby nią pozostać, gdyby chciał tego sam jej prezes, stworzył platformę dla swoich poglądów politycznych.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706902-jerzy-owsiak-gra-w-bardzo-brudna-gre