Prokuratura Krajowa zapewne liczy, że w informacyjnym zgiełku wywołanym powodzią, może ukryć bezprawne działania wobec pani Urszuli i Karoliny - urzędniczek z Funduszu sprawiedliwości, które w marcu, wraz z księdzem Michałem Olszewskim trafiły do aresztów. Portal wPolityce.pl wielokrotnie opisywał proceder Prokuratury Krajowej, który uderzał w prawa podejrzanych oraz pokrzywdzonych.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Poruszająca historia! Aresztowana urzędniczka stworzyła ikonę dla swojej matki. Prokuratura trzymała ją miesiąc
Sprawę poruszył dziś m.in. mec. Ada Gomoła, który jest obrońcą pani Urszuli. Wskazuje, że wlecze się śledztwo dotyczące oczywistego wycieku informacji ze śledztwa ws. tzw. taśm Mraza.
To już nawet nie jest żenada. Od 6 czerwca w Prokuraturze leży zawiadomienie o przestępstwie w sprawie wycieku tzw. „taśm Mraza”ze śledztwa ks. Olszewskiego i urzędniczek. No i sobie leży. Termin do wszczęcia śledztwa minął początkiem lipca. Zażalenia na bezczynność i skargi nie odnoszą żadnego skutku. Od ponad 3 miesięcy nie udaje się przesłuchać pokrzywdzonej, tj. aresztowanej b.urzędniczki MS Pani Karoliny
– czytamy we spisie mec. Gomoły na portalu X.
9 sierpnia nie było zgody na konwój, wczoraj zgoda była ale… z kolei zapomniano ją doprowadzić na przesłuchanie. I znowu nic. Czy to tylko kompromitacja, czy celowe łamanie prawa? Przerażające jest to, że ewidentnie nie dopełnia się obowiązków służbowych w sprawie osoby oskarżanej o to samo. Czy tak ma wyglądać prowadzenie śledztw „po nowemu”? Jeśli tak, to prognozy są alarmujące
– podkreślił obrońca pani Karoliny.
Z kolei mec. Krzysztof Wąsowski obrońca m.in. pani Urszuli oraz księdza Olszewskiego alarmuje na temat innego przykładu łamania prawa podejrzanego.
Mało tego wczoraj (chyba po raz pierwszy w tym śledztwie) niedopuszczono do udziału w czynności przesłuchania osoby najbliższej (dla p. Urszuli) w charakterze świadka jej pełnomocników (!)… następuje zatem swoisty „progres”…
— napisał mec. Wąsowski w odniesieniu do wpisu mec. Gomoły.
Widać, że działania bodnarowców z Prokuratury Krajowej, wobec przetrzymywanych w aresztach osób związanych z Funduszem sprawiedliwości, nie zakończą się i bedą kontynuowane. Szokujące naruszenia prawa do obrony oceni kiedyś Europejski Trybunał Praw Człowieka. Za brutalne działania prokuratury zapłacą więc wszyscy Polacy.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706822-nasz-temat-bodnarowcy-z-pk-szykanuja-uwiezione-urzedniczki