„Tusk Zdaje sobie sprawę z tego, że w ciągu ostatnich 9 miesięcy podjął szereg kryminalnych działań” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Przemysław Czarnek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości w ten sposób interpretuje słowa premiera, który zapowiedział rządzenia z pominięciem obowiązującego prawa. „Te słowa mogą świadczyć tylko o bezradności i są przyznaniem się do winy. Oprócz tego, Tusk realizuje agendę neomarksistów europejskich” - oświadczył polityk. Zapowiedziom wprowadzenia władzy absolutnej poświęcony jest najnowszy numer tygodnika „Sieci”.
Donald Tusk oświadczył, że zamierza rządzić nawet z pomięciem obowiązujących przepisów, a ładu konstytucyjnego być może będą strzegły siły zewnętrzne.
Te słowa mogą świadczyć tylko o bezradności i są przyznaniem się do winy. Tego typu rzeczy mówi człowiek, który jest bardzo przestraszony i nie potrafi nic innego z siebie wydobyć. Dlatego straszy jeszcze bardziej. Władza Tuka się kończy i to jest oczywiste. Wiedzą to także bardziej rozsądni ludzie z Platformy Obywatelskiej i z innych ugrupowaniach, które są w koalicji
— mówi w rozmowie z portalem prof. Przemysław Czarnek.
Niemiecka agenda
W ocenie polityka Prawa i Sprawiedliwości słowa premiera wywołały zdumienie wśród koalicjantów, którzy teraz nabrali wody w ustach.
Politycy obozu Tuska się boją. Widzą, że mają do czynienia z szaleńcem, który nad niczym nie panuje. Wystarczy spojrzeć na to, co robi w czasie akcji przeciwpowodziowej. Wydał komunikat, że prognozy nie są alarmistyczne, a dziś mamy przepotężny dramat. Na szczęście mamy dobrze wyposażane i świetnie działające służby, które ratują ludziom życie i ich dobytek
— zauważa poseł klubu PiS.
Ten człowiek kompletnie nad niczym nie panuje, także nad tym, co chce robić w Polsce. Dobrze wie, że nie może zrobić w zasadzie niczego, co obiecał w 100 konkretach oraz to, że władza wymyka mu się już z rąk. Zdaje sobie sprawę z tego, że w ciągu ostatnich 9 miesięcy podjął szereg kryminalnych działań. Trzeba jasno powiedzieć, że zamach na konstytucję, to jest kryminał. Nie przestrzeganie podstawowych norm konstytucyjnych, przepisów prawa, działania na podstawie uchwał, albo nawet w oparciu tylko o opinie prawne. Na domiar złego zapowiada wprost, że będzie to robił dalej. Straszy „siłami zewnętrznymi”, które mają zadziałać tak, jak po drugiej wojnie światowej w Niemczech Amerykanie, którzy wprowadzali tam porządki
— ocenia wypowiedź premiera były minister edukacji.
Z jednej strony strasznie się boi, bo wie co już zrobił, że nie ma już innego wyjścia i będzie musiał iść do przodu. Doprowadzić do sytuacji, którą zapowiada, albo będzie musiał za wszystko odpowiedzieć. Z drugiej strony, realizuje niemiecką agendę. Tusk tego nie ukrywał, że właśnie po to wrócił do polityki w Polsce dwa lata temu. Jako premier ma realizować agendę neomarksistów europejskich, którzy chcą zbudowania zunifikowanego państwa
— mówi nam prof. Czarnek i podaje konkretny przykład.
Kiedy Tusk mówi, że nie będzie przestrzegał prawa, to mówi także o tym, że wepchnie nas do strefy euro z pominięciem konstytucji. Potrzebuje do tego usunięcia z urzędu prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego wbrew przepisom prawa. To są właśnie działania z agendy neomarksistowskiej europejskich decydentów, ale jednocześnie człowieka, który ma strach w oczach. To jest człowiek spanikowany, zestresowany, który traktuje swoich współpracowników dramatycznie i ciągle krzyczy, bo jest znerwicowany. Widzą to jego współpracownicy i boją się tego, co się z nim dzieje. Jestem przekonany, że Tusk właśnie traci władzę. My się go jednak nie boimy
— podsumowuje poseł Prawa i Sprawiedliwości.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706186-czarnek-tusk-to-czlowiek-przestraszony-dlatego-tak-mowi