Prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Bartosz Molewski przekazał, że w związku z przeszukaniem siedziby stowarzyszenia złożone zostało zażalenie na postanowienia prokuratora, jak i na czynności policji. Decyzję prokuratora zaskarżył także Robert Bąkiewicz.
Molewski podkreślił, że działania prokuratury tylko i wyłącznie mobilizują do tego, żeby przygotowania do Marszu Niepodległości prowadzić z większym zaangażowaniem.
W ubiegłą środę w siedzibie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości policja prowadziła przeszukanie w związku ze śledztwem w sprawie przestępstw, do których miało dojść podczas marszu w 2018 r. Policja przeprowadziła też tego samego dnia przeszukanie w domu byłego przewodniczącego stowarzyszenia Roberta Bąkiewicza.
„Nieproporcjonalne działania”
Pełnomocnik stowarzyszenia mec. Magdalena Majkowska z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, podkreśliła, że jej zdaniem działania prokuratury i policji były nieproporcjonalne. Zaznaczyła, że organy ścigania nie wystąpiły z żądaniem dobrowolnego wydania jakichkolwiek rzeczy od stowarzyszenia, przed przystąpieniem do przeszukania, a także w trakcie nie został doręczony nakaz (zrobiono to dopiero godzinę po zakończeniu przeszukania), a do samego przeszukania doszło bez zachowania prywatności.
Wszystko odbywało się w blasku fleszy
— przekazała.
Dodała również, że o przeszukaniu nie został poinformowany właściciel lokalu ani też inne organizacje społeczne, które korzystają z tej przestrzeni.
Dlatego też prawnicy Ordo Iuris złożyli zażalenia w imieniu właściciela siedziby, która była przeszukiwana, jak również innych podmiotów, które korzystają z tego lokalu
— powiedziała Majkowska.
Zorganizowanie Marszu Niepodległości
Oceniła, że trudno się oprzeć wrażeniu, że to co się dzieje wokół stowarzyszenia, ma na celu utrudnienie lub uniemożliwienie zorganizowania w tym roku Marszu Niepodległości.
Wspomniała, że po przejęciu władzy przez obecnie rządzącą koalicję, wojewoda mazowiecki dwukrotnie odmówił Marszowi Niepodległości cykliczności.
W związku z tym, zgromadzenie 11 listopada będzie odbywało się w zwykłym trybie
— poinformował prezes stowarzyszenia Bartosz Molewski.
Zaznaczył, że jeszcze nie teraz stowarzyszenie będzie składało stosowne zgłoszenie.
Inwigilacja środowiska narodowego
Członek zarządu stowarzyszenia i szef Straży Marszu Niepodległości Mateusz Marzoch przekazał, że jego mieszkanie również miało zostać przeszukane, jednak ponieważ był on w podróży służbowej, czynności tej zaniechano.
Z postanowienia jakie dostało stowarzyszenie, jak również, wynika, że prokuratorowi nie chodzi o znalezienie tej osoby. To jest tylko podkładka aby inwigilować stowarzyszenie i środowisko narodowe
— ocenił Marzoch
Podkreślił, że w tej sprawie jest jedynie świadkiem.
Pojawiły się w sieci wpisy wielu polityków, które m.in. mnie wprost oskarżały o to, że jestem przestępcą. Wśród tych osób pojawił się pan poseł Kierwiński
— powiedział Marzoch.
Pełnomocnik Marzocha mec. Marcin Iwanowski poinformował, że w związku z aktywnością medialną polityków obozu rządzącego, w tym Marcina Kierwińskiego, jest przygotowywane wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych i wezwanie do przeprosin Mateusza Marzocha, któremu wspomniany polityk zarzucił popełnienie przestępstwa.
Zażalenia Bąkiewicza
Na bezprawnie przeprowadzoną rewizję i zabór mienia w moim domu przez prokuraturę Bodnara złożyłem dwa zażalenia do Sądu Rejonowego Praga Północ na decyzje prokuratora Młynarczyka. Będę walczył o swoje dobre imię i nie pozwolę na bezkarne łamanie praw obywatelskich
— poinformował na platformie X Robert Bąkiewicz.
Były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości załączył do wpisu skany dwóch pism przygotowanych przez pełnomocnika, adwokata Adama Janusa.
Działając w imieniu Roberta Bąkiewicza, na podstawie pełnomocnictwa procesowego, którego odpis załączam, na podstawie art. 236 § 1 k.p.k. w zw. z art. 425 § 1-3 k.p.k. zaskarżam w całości postanowienie Prokuratora Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie z dnia 30 sierpnia 2024 roku w przedmiocie żądania wydania rzeczy i przeszukania
— napisał Janus.
Zaskarżonemu orzeczeniu na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucam: 1. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, to jest art. 217 § 1 k.p.k. polegającą na zarządzeniu wydania w celu zatrzymania rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie, mimo że brak było uzasadnionych podstaw do przypuszczenia, że rzeczy te znajdują się u Roberta Bąkiewicza i mimo okoliczności wskazujących na brak posiadania ich przez Roberta Bąkiewicza; 2. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, to jest art. 219 § 1 k.p.k. polegającą na zarządzeniu przeszukania w celu zatrzymania
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705850-przeszukanie-siedziby-marszu-niepodleglosci-sa-zazalenia