Znów zrobiło się gorąco na pl. Piłsudskiego! Po godz. 14 - jak relacjonuje Polsat News - Jarosław Kaczyński ponownie przybył pod Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, wraz z innymi politykami PiS. Monument został otoczony przez policję.
Prowokacje podczas miesięcznicy
W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński z przedstawicielami partii złożył wieńce przed pomnikami śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Początkowo udało się zatrzymać prowokatorów, którzy próbowali zakłócić obchody.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Politycy PiS oddali hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej. Tym razem prowokatorzy ponieśli porażkę! „Ludzie ich nie przepuścili”. WIDEO
Pojedynczy policjanci czasem reagują i tu jesteśmy wdzięczni, ale ci, którzy dowodzą mają najwyraźniej inne rozkazy i to jest jeszcze jeden z dowodów na łamanie prawa. Na bardzo bezczelne, niesłychane łamanie prawa. Tym bardziej, że tolerowana jest agresja, którą można określić, krótko: to jest putinada!
— mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
Gorąco pod pomnikiem!
Prowokatorzy spróbowali również złożyć „wieniec”, oskarżający śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wówczas doszło do reakcji ze strony polityków PiS, interweniowali również funkcjonariusze.
Kordon policji wokół polityków PiS!
Po godz. 14 Jarosław Kaczyński ponownie przybył pod Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, by wraz z innymi politykami partii bronić tego miejsca pamięci przed haniebną prowokacją. Monument został otoczony przez policję, a funkcjonariusze utworzyli kordon. Wokół pomnika panował ścisk!
Nie zgadzamy się na draństwo z jakim mamy do czynienia co miesiąc. Jest obrażany śp. prezydent Lech Kaczyński. To jest niedopuszczalne
— powiedział Mariusz Błaszczak.
Kim są ci ludzie? To są barbarzyńcy. To, co tu się dzieje każdego 10 dnia miesiąca, to jest przejaw barbarzyństwa
— wskazywał były szef MON.
Prof. Piotr Gliński podkreślał, że prowokatorzy nie składają wieńca, ale „coś, co udaje wieniec, a celem składania tej rzeczy jest obrażanie pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, polskiego prezydenta, ale także wszystkich rodzin i Polaków, dla których ta katastrofa to rzecz niebywała”.
Musimy być. Jest nas tutaj trochę, będziemy się zmieniali. To nasz obywatelski protest
— dodał były minister kultury.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Michał Karnowski do prowokatorów na pl. Piłsudskiego: „Kto wam płaci? Putin czy Tusk?”. Jaka była odpowiedź?
olnk/Polsat News/wPolityce.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705603-prezes-pis-znow-na-pl-pilsudskiego-policja-otoczyla-pomnik