Powinny zostać wyciągnięte konsekwencje wobec osób, które dopuściły się „tego rodzaju działań”; to jest skandal - oświadczył rzecznik PiS Rafał Bochenek odnosząc się do informacji o udostępnieniu rosyjskiemu szpiegowi Pawłowi Rubcowowi materiałów z dotyczącego go śledztwa.
Dzisiejsza „Rzeczpospolita” ujawniła, że zatrzymany w Polsce i działający dla GRU rosyjski szpieg Paweł Rubcow - zanim został wydany Rosji - otrzymał dostęp do materiałów polskiego śledztwa, w tym tajnych. Zdaniem gazety, prokuratura mogła Rubcowowi odmówić dostępu do akt tajnych na podstawie art. 156 k.p.k., z powodu „ochrony interesów państwa”.
Klub PiS poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu interpelacji w tej sprawie do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Jako posłowie klubu parlamentarnego @pisorgpl wysłaliśmy naszą najkrótszą dotychczas interpelację. Skierowana jest do Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara: „Proszę o wyjaśnienie, dlaczego oficerowi rosyjskiego GRU, Pawłowi Rubcowowi, udostępniono dostęp do tajnych danych ABW, a następnie wypuszczono go, umożliwiając powrót do Rosji i przekazanie tych informacji bezpośrednio rosyjskim służbom. Jakie były podstawy tej decyzji i kto za nią odpowiada? Czy w związku z tym skandalem planuje Pan podać się do dymisji?”
— napisano na koncie Suwerennej Polski na platformie X.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niebywały skandal! Prokuratura udostępniła Rubcowowi akta przed wyjazdem do Rosji. Śliwka: „Bodnar do dymisji!”
Ujawnienie danych wrażliwych
Zdaniem polityków PiS Rafała Bochenka i Jana Kanthaka (Suwerenna Polska), jest to „niebywała i skandaliczna sytuacja”.
Cytując klasyka: Rosja już tutaj jest. Mamy naprawdę niebywałą, skandaliczną sytuację. Mówimy o dopuszczeniu do materiałów niejawnych, do kancelarii tajnej - Kancelarii Tajnej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - i tam wpuszczony jest oficer GRU rosyjskiego wywiadu
— powiedział Kanthak.
Poseł zaznaczył, że w materiałach, które zostały udostępnione Rubcowowi, mogły znajdować się „nazwiska oficerów ABW, dane osób, które współpracowały z polskimi służbami oraz informacje na temat narzędzi i technik z jakich korzysta ABW w wychwytywaniu i zwalczaniu zagranicznej agentury”.
Prokuratura udostępnia mu materiały, które zostały na niego zgromadzone i w tych materiałach mogą znajdować się nazwiska oficerów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, mogą znajdować się dane osób, które współpracowały z polskimi służbami, mogą znajdować się informacje na temat narzędzi i technik, jakie są stosowane przez ABW w wychwytywaniu i zwalczaniu rosyjskiej czy zagranicznej agentury
— zaznaczył poseł Suwerennej Polski.
To wszystko bodnarowcy dają, jak na srebrnej tacy panu agentowi, którego Putin „na misia” praktycznie witał na moskiewskim lotnisku. To jest sytuacja niebywała. Oczywiście, po serialu „Reset” autorstwa redaktora Rachonia i prof. Cenckiewicza spodziewaliśmy się, że ta ekipa rządząca jest do różnych rzeczy, zdolna do resetu właśnie z Rosją.
— dodał na konferencji prasowej w Sejmie Jan Kanthak.
Afera szpiegowska
Kanthak nazwał tę sprawę „największą aferą szpiegowską w ostatnich latach”.
To nie jest incydent, mamy systemową politykę resetu. Ta sprawa powinna zostać wyjaśniona
— mówił poseł.
Jan Kanthak przywołał również sprawę gratulacji Alaksandra Łukaszenki, który gratulował Donaldowi Tuskowi i jego koalicji zwycięstwa w październikowych wyborach.
Przypomnijmy, że Aleksander Łukaszenko po zwycięskich wyborach Platformy Obywatelskiej, 15 października - tej daty, którą tak lubią podkreślać - fetował zwycięstwo Donalda Tuska. Mówił, że wreszcie PiS nie będzie rządził. Po takich decyzjach jak ta, o której się dowiadujemy dzisiaj na podstawie artykułu „Rzeczpospolitej” dochodzimy do wniosku, że nic dziwnego, że pan Łukaszenko się tak cieszył. Bodnarowcy dają na tacy informacje dotyczące działalności służb specjalnych agentowi rosyjskiemu i to nie pierwszy raz
— podkreślił Kanthak.
CZYTAJ TAKŻE: Mocne wystąpienie Wąsika w PE: Rząd PiS został zaatakowany przez KE, że łamie wolność mediów aresztując Rubcowa, oficera GRU
Agent w środowisku dziennikarskim
Według Bochenka, powinny zostać wyciągnięte konsekwencje wobec osób, które dopuściły się „tego rodzaju działań”.
To jest skandal. Państwo polskie powinno stać na straży bezpieczeństwa wszystkich obywateli, którzy pracują na jego rzecz. Dzisiaj okazuje się, że nikt w Polsce nie może czuć się bezpieczny - nawet funkcjonariusze pracujący na rzecz służb, które mają czuwać nad bezpieczeństwem nas wszystkich
— podkreślił rzecznik PiS.
W mediach publicznie stały się dostępne kolejne szokujące informacje w kontekście polityki jaką prowadzi obecny rząd. Wszyscy pamiętamy decyzje, jakie w ostatnim czasie zapadły i zostały podjęte przez rząd Donalda Tuska i są związane bezpośrednio z likwidacją komisji do spraw badania rosyjskich wpływów w Polsce. Pamiętamy również te kontrowersyjne powołania i decyzje personalne, jeżeli chodzi o to, kto ma zarządzać służbą kontrwywiadu wojskowego. Są to osoby o wątpliwej reputacji. Osoby, które pracowały w prorosyjskich służbach informacyjnych. Osoby, które uczestniczyły w suto zakrapianych imprezach z FSB w Kadynach w 2012 roku
— dodał.
Zdaniem rzecznika Prawa i Sprawiedliwości, nie ma możliwości, aby Rubcow przez przypadek wszedł w posiadanie tajnych dokumentów, zważywszy że siedział w areszcie.
Dzisiaj okazuje się, że rosyjski szpieg, agent Gonzalez vel Rubcow, który podawał się przez długi czas za dziennikarza i został wydany przez rząd Donalda Tuska Putinowi, że ten człowiek, został oczywiście wydany rosyjskim służbom. Człowiek ten był powiązany z dziennikarzami, którzy pracowali od dłuższego czasu w Polsce, związany z nimi, towarzysko - bardzo często okazuje się, miał również bogate życie osobiste i te relacje emocjonalne łączyły go z tymi osobami
— powiedział Rafał Bochenek.
Ten człowiek, który został zatrzymany przez służby państwa polskiego, zanim został uwolniony i przekazany rosyjskim służbom, miał dostęp do bardzo ważnych akt śledztwa, które były prowadzone przez państwo polskie przez prokuraturę, przez ABW, do również tajnych materiałów materiałów, które obejmowały nazwiska osób, funkcjonariuszy, którzy prowadzili te działania w imieniu państwa polskiego. Kiedy już wiadomo było, że pan Gonzalez vel Rubcow zostanie uwolniony, udostępniono mu tajne akta, które ujawniały wiele działań podejmowanych przez państwo polskie, przez polskich agentów pracujących na rzecz bezpieczeństwa naszych obywateli
— podkreślił poseł PiS.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/704984-pis-zlozylo-interpelacje-ws-rubcowa-rosja-juz-tu-jest