Były szef CBA Paweł Wojtunik ma znaleźć się w zarządzie Kredobanku w Ukrainie. Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, jego nominację miało już zatwierdzić Ministerstwo Aktywów Państwowych oraz PKO Bank Polski.

Paweł Wojtunik był za rządów koalicji PO-PSL przez 6 lat szefem CBA. Od ośmiu lat mieszka w Mołdawii i doradza tamtejszemu rządowi, jako ekspert ds. antykorupcyjnych. Teraz ma się przenieść na Ukrainę.

CZYTAJ TAKŻE: Wąsik demaskuje obłudę rządu: CBA w latach 2012-2015 dysponowało podobnym oprogramowaniem. To był Pegasus Tuska!

Jak informuje „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Aktywów Państwowych miało zdecydować, że Wojtunik zasiądzie w zarządzie Kredobanku, którego właścicielem od 33 lat jest PKO BP. Pytany przez dziennikarzy o angaż, Wojtunik niczego nie potwierdza i mówi jedynie: Nie komentuję. Z nominacji zadowolony jest za to Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA oraz ministra koordynatora służb specjalnych.

Jego wiedza, doświadczenie i umiejętności są niewątpliwie wielką wartością. To niesamowity kapitał zdobywany przez lata pracy

— miał powiedzieć dziennikarzom Dobrzyński.

Wojtunik był przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. afery Amber Gold, którą interesowały powiązania świata przestępczego z wymiarem sprawiedliwości i policją. Szczególnie głośno zrobiło się o nim po opublikowaniu fragmentów jego rozmów z minister Elżbietą Bieńkowską. Miała na nich paść sugestia, że to Bartłomiej Sienkiewicz wydał polecenie podpalenia budki strażniczej przy ambasadzie Rosji.

CZYTAJ TAKŻE:

— Wojtunik chciał zabłysnąć ws. immunitetu Romanowskiego. Internauci szybko przypomnieli mu Włodzimierza Cimoszewicza

— TYLKO U NAS. Mariusz Kamiński: Donald Tusk nie myśli w kategoriach niepodległej Polski. Ten człowiek nie jest mentalnie suwerenny

koal/Rzeczpospolita