Jak donoszą dziennikarze, jest już decyzja Państwowej Komisji Wyborczej ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Według tych informacji podważono wydatki partii na ok. 3,6 mln zł. Z ustaleń PAP wynika, że uchwała ws. odrzucenia sprawozdania finansowego nie została jednak jeszcze przegłosowana przez PKW.
Informacje te podał m.in. dziennikarz money.pl
PKW podważyła wydatki PiS na ok. 3,6 mln zł - wynika z moich nieoficjalnych ustaleń
— napisał Tomasz Żółciak.
Jeśli ustalenia Tomka byłyby prawdziwe, to - o ile dobrze liczę - PiS straci ok. 25 mln, co stanowi ok. 18% pieniędzy przewidzianych (subwencja, dotacja) dla Nowogrodzkiej na całą kadencję
— zauważył Marcin Fijołek z Polsat News.
Wróbelki ćwierkają, że PKW zarzuca PiS nieprawidłowości na kwotę 3,6 mln. zł. Jeśli ta kwota się potwierdzi, to sprawa wygląda tak: ❎Z dotacji podmiotowej (czyli zwrot za kampanię) PiS straci 14,4 mln.zł. Zamiast 37,7 milionów dostanie 23,3 mln. ❎Z corocznej subwencji straci 10,8 mln. i zamiast 25,9 milionów będzie dostawać 15,1 miliona
— podaje także Kamila Baranowska z Interii.
Z informacji PAP wynika, że Komisja nie przyjęła jeszcze uchwały ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS za ubiegłoroczne wybory parlamentarne.
Przed przerwą PKW ustalała kwotę, którą komitet miał pozyskać i wydatkować niezgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego. PAP potwierdziła, że zakwestionowana kwota to 3,6 mln zł.
O godz. 14 Komisja wznowiła obrady i będzie głosowała nad uchwałą o odrzuceniu sprawozdania.
PKW zajmuje się sprawozdaniem PiS
W czwartek o godz. 10.30 rozpoczęło się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej, na którym ma zapaść decyzja o akceptacji lub odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości za wybory parlamentarne z 2023 r.
Podczas konferencji prasowej przed posiedzeniem Marciniak przyznał, że „uważa i uważał, że PKW, działając zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, powinna w terminie 6 miesięcy od terminu złożenia sprawozdania finansowego rozpoznać te sprawozdania”.
Idealna byłaby sytuacja, gdyby - parafrazując nazwę komitetu - można było rozstrzygnąć sprawę nie tylko zgodnie z prawem, ale i sprawiedliwie. Istnieje jednak także możliwość, że będzie sprawiedliwe rozstrzygnięcie, aczkolwiek niezgodne z prawem, czy wręcz niesprawiedliwe
— mówił Marciniak, przypominając, że decyzje w PKW zapadają większością głosów.
Szef PKW wyraził nadzieję, że „członkowie PKW mają świadomość, że ich decyzja będzie miała olbrzymi wpływ na stan demokracji w Polsce, gdyż decydują nie tylko o wysokości dotacji, ale też o pozbawieniu w całości subwencji partii politycznych”.
olnk/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/704041-nieoficjalnie-pkw-podwazyla-wydatki-pis-na-ok-36-mln-zl