Spięcie Wosia z dziennikarzem TVN. "To wasze standardy? Tusk pana wysłał, żeby pan sobie jakiegoś ping-ponga urządzał?"

„Proszę nie przeszkadzać. Trwa briefing prasowy, panie redaktorze. Odrobinę kultury. Uważam, że to jest bardzo niekulturalne” - powiedział Michał Woś do reportera stacji TVN podczas konferencji prasowej przed budynkiem neo-Prokurtury Krajowej. Polityk zareagował w ten sposób na przerywanie mu jego wypowiedzi.

Podczas briefingu prasowego przed siedzibą neo-Prokurtury Krajowej w Warszawie, polityk Suwerennej Polski opowiadał dziennikarzom o terminach wezwań na przesłuchania. Jego wypowiedź starał się przerwać reporter stacji TVN.

To dlaczego pan nie pojechał?

— wtrącił.

CZYTAJ WIĘCEJ: Woś stawił się w neo-Prokuraturze Krajowej ws. Pegasusa: Żule z rządu nie mają żadnego programu i chcą odwrócić uwagę od tego co istotne

Michał Woś zwrócił mu uwagę, że jego zachowanie jest niekulturalne.

Proszę nie przeszkadzać. Trwa briefing prasowy, panie redaktorze. Odrobinę kultury. Uważam, że to jest bardzo niekulturalne. Będzie czas na zadawanie pytań. Strasznie pan niekulturalny

— powiedział.

Ja zupełnie kulturalnie zadaję pytania

— odpowiedział reporter.

Taki jest standard. To jest standard TVN-u, jak widać

— dodał polityk.

Kolejne spięcie

Do kolejnego spięcia doszło podczas serii pytań. Michał Woś po raz kolejny zareagował na próbę przeszkadzania mu w wypowiedzi.

Pytał pan Giertycha, dlaczego na 21 postępowań się nie stawił? Czy redaktor TVN-u nie będzie przerywał po każdym zdaniu i cierpliwie poczeka i wysłucha? Niech pan się trzyma podstawowych zasad kultury, to tylko świadczy o dziennikarzach TVN-u. Tusk pana wysłał, żeby pan sobie jakiegoś ping-ponga urządzał?

— podsumował Michał Woś.

CZYTAJ TAKŻE:

— Woś: W końcu „gumisie” z prokuratury doczytały kodeks postępowania karnego i wiedzą, jak prawidłowo wyznaczać terminy

— TYLKO U NAS. Michał Woś: „To Tusk podpisywał kwity przy przejęciu prokuratury, ordynarnie łamiąc ustawy. Rząd łamie prawo”

md/onet.pl