„Wczoraj została naruszona granica powietrzna Rzeczypospolitej. Według informacji, które się pojawiają w przestrzeni medialnej, a także informacji, które trafiają do nas od osób, które są w wojsku, prawdopodobnie był to bezzałogowy statek powietrzny. Wszystko wskazuje na to, że to był właśnie rosyjski dron kamikadze irańskiej produkcji Shahed” - powiedział poseł PiS Andrzej Śliwka na konferencji prasowej z Mateuszem Kurzejewskim, ekspertem klubu Prawa i Sprawiedliwości ds. obronności przed Ministerstwem Obrony Narodowej.
W tej sytuacji, która już po raz któryś ma miejsce, oczekiwaliśmy, że ta informacja zostanie szczegółowo przedstawiona przez kierownictwo resortu obrony narodowej. Mamy oczywiście informacje od Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. dyw. Macieja Klisza, który przedstawił tę perspektywę wojskową, ale od kierownictwa resortu oczekujemy, że wyjdzie przedstawiciel tego resortu i przedstawi to z perspektywy zarówno politycznej jak i również takiej, która uspokoi opinię publiczną w związku z tymi incydentami
— zaznaczył polityk.
„Chowają się za żołnierzami”
Już po raz któryś to kierownictwo resortu na czele z panem ministrem Tomczykiem i jego wiceministrem Kosiniakiem-Kamyszem działa w taki sposób, że chowa się za żołnierzami. Tak samo było w przypadku tej korespondencji między resortem obrony narodowej a Sztabem Generalnym, gdzie miało zostać ścięte 57 mld zł na polskie bezpieczeństwo, na program modernizacji technicznej - wtedy także generałowie ze Sztabu Generalnego występowali, a politycy się po prostu schowali
— przypomniał Andrzej Śliwka.
Dzisiaj oczekujemy od rządu, kierownictwa resortu, że wyjdzie i przedstawi, jak wyglądała ta sytuacja. Dlaczego ten bezzałogowy statek powietrzny nie został zestrzelony, jakie były decyzje i kto podjął tę decyzję, pomimo tego, że my, jako rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotowaliśmy wszelkie niezbędne instrumentarium do tego, ażeby się wzorowo zachować w takiej sytuacji
— podkreślił poseł PiS.
„Rząd nie dba o nasze bezpieczeństwo”
Widać wyraźnie, że ten rząd nie dba o nasze bezpieczeństwo, nie jest w stanie wyjść i nie jest w stanie zakomunikować o prostych rzeczach. Wolą wybierać wycieczki, tak jak pan minister Tomczyk, który jak dzisiaj przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej, pomimo tego, że nie nadzoruje Departamentu Polityki Zbrojeniowej, pomimo tego, że nie odpowiada za kwestie związane z zakupami sprzętu, wybiera się na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych, żeby odebrać samoloty myśliwskie F-35, te, które właśnie zostały zamówione przez pana Wicepremiera Mariusza Błaszczaka, te, które kilka jeszcze dni temu w jednej stacji krytykował, że to są zakupy z wyprzedaży
— wskazał Andrzej Śliwka.
No to pokazuje, że w bardzo niebezpiecznych rękach jest nasze bezpieczeństwo. Zamiast skupić się na realnych problemach, zamiast się skupić na bezpieczeństwie polskich rodzin politycy PO, politycy PSL, wybierają sobie uciechy, zabawy, wyjeżdżanie na polityczne imprezy, takie jak Campus Polska czy na wycieczki do Stanów Zjednoczonych. Nie ma na to naszej zgodnej, będziemy dociekliwi i będziemy chcieli ustalić co się stało
— powiedział poseł PiS.
„To są podwójne standardy tego rządu”
W tej chwili mamy wlot obiektu niezidentyfikowanego, najprawdopodobniej rosyjskiego drona irańskiej produkcji, na głębokość 25 km. Gdzie jest to nawoływanie do dymisji? Gdzie jest mówienie, że dron nie został zestrzelony przez polityków obecnej koalicji? Tego nie ma! To są właśnie podwójne standardy tego rządu.
— zaznaczył Mateusz Kurzejewski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703753-andrzej-sliwka-rzad-nie-dba-o-nasze-bezpieczenstwo