Skandaliczne wydarzenia z Campus Polska nie powinny dotrzeć do opinii publicznej? Posłanka Polski 2050 uważa, że nagranie, na którym młodzi ludzie śpiewają wulgarną piosenkę, nie powinno dotrzeć do opinii publicznej.
W sprawie wulgarnych okrzyków podczas dyskoteki głos zabrała posłanka Polski 2050. Barbara Oliwiecka uważa, że tego typu zdarzenia nie powinny zostać upublicznione.
Co się dzieje na imprezach Campus Polska, powinno zostać na Campus Polska. A tak - czar prysł
– napisała.
W odpowiedzi na wpis jednego z internautów stwierdziła, że choć „takie krzyki są złe”, to uznała, że „tak się ludzie bawią”.
To nie komentuj. Ktoś udostępnił to nagranie w amoku „dobrej zabawy” - a to nie było dobre. Takie krzyki są złe i niepotrzebne - moja ocena jest jednoznaczna, ale nie udawajmy, że to nas zaskoczyło. W świecie tak spolaryzowanym tak się ludzie „bawią” - i to pewnie po obu stronach
– czytamy.
Opinia posła Polski 2050
Na antenie telewizji wPolsce gościł inny poseł formacji Szymona Hołowni. Kamil Wnuk z Polski 2050 skrytykował wydarzenia z Campus Polska. Polityk uznał, że tego typu wydarzenia nie powinny mieć miejsca.
Chyba każdy, bez względu na to, jakie ma poglądy polityczne i jaką reprezentuje partię, powinien tutaj skrytykować takie zachowanie. To nigdy nie powinno mieć miejsca. Uważam, że organizacja takich imprez politycznych stricte dla młodzieży jest dobrym pomysłem, ale to, co na nich się dzieje, to już inna sprawa
– powiedział.
mly/X/Telewizja wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703715-problemem-tylko-wyciek-nagrania-kuriozalne-slowa-poslanki