Lech Wałęsa chyba nigdy się nie zmieni. Jego najnowszy występ na antenie neo-TVP nie mógł obyć się bez absurdalnych fragmentów. Tym razem były prezydent znów opowiadał o swoich relacjach z Donaldem Trumpem.
Wałęsa wystąpił na antenie neo-TVP w programie, w którym pytania zadają m.in. siedzący na widowni dziennikarze i inni goście.
Wałęsa i Trump
W pewnym momencie Wałęsa zaczął opowiadać o… swoich relacjach z Trumpem. Były prezydent powtórzył, że to dzięki niemu słynny biznesmen zdecydował się zostać kandydatem na prezydenta.
Ja mam szczególny układ z Trumpem, bo ja go zachęciłem, by został prezydentem. Otóż kiedy jeszcze na początku on kombinował zostać prezydentem, zaprosił mnie do Miami na obiad, na kolację. I tak mnie wymęczył, że już miałem go dość. Te pytania takie różne. I mówię w pewnym momencie: panie, ja byłem robotnikiem, elektrykiem, ja byłem prezydentem. To pan nie może? Cholera, uwierzył i został, no. I dlatego go zachęciłem, aby został. Teraz robię odwrotnie, bo uważam to za wielki błąd swój, że go zachęcałem. Może nie wpłynęłem, no ale może i wpłynęłem
– stwierdził Wałęsa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703509-walesa-mam-szczegolny-uklad-z-trumpem-bo-ja-go-zachecilem