Od października ma wejść w życie program tzw. babciowe, zakładające m.in. dofinansowanie do 1500 zł na żłobek dla dziecka. Niestety pojawiły się doniesienia, że część samorządów - w tym te, w których rządzi lub współrządzi PO - zdecydowała się z tej okazji… ponieść wysokości opłat za publiczne żłobki.
Do niechlubnej listy miast, które już wprowadziły podwyżki opłat za żłobki dołączają lub mają zamiar dołączyć kolejne miasta… W mediach pisze się już o Częstochowie, Katowicach, Koszalinie, Opolu, Zamościu i Żorach… To może nie być koniec. Młodzi ludzie, którzy założyli rodziny mieli dostać wsparcie. Niestety samorządy uznały, że to wsparcie dla nich. W większości tych miast rządzi lub współrządzi Platforma Obywatelska
— napisał na platformie X Piotr Müller, europoseł PiS.
Słyszymy również, że samorządach gdzie rządzą inni, mówi się jeszcze o strachu przed reformą finansowania samorządu terytorialnego. To kolejny cios w samorządność jaki wykonuje @Platforma_org
— dodał.
Łódź! Było 860, będzie 1500! To jest wał XXI wieku! Umówili się, że dają dopłatę do żłobków, a samorządy z KO o tyle samo podniosą opłaty!
— zaalarmował na X Waldemar Buda, poseł PiS.
Ruszyła lawina dużych podwyżek opłat za publiczne żłobki. Przykłady przyjętych lub proponowanych stawek. A to dopiero początek…
Łomża: 400 —> 1500 zł (+ 360 proc.)
Zamość: 400 —> 1500 (+ 360 proc.)
Koszalin: 580 —> 1750 (+ 300 proc.)
Katowice: 400 —> 1000 (+ 150 proc.)
Częstochowa: 720 —> 1500 (+ 110 proc.)
— napisano na profilu na X portalu NowyŚwiat24.
Interwencja Gajewskiej w Koszalinie
W Koszalinie jednak ostatecznie jednak do podwyżek nie dojdzie, o czym poinformowała wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska po spotkaniu z prezydentem Koszalina.
Koszalin będzie w grupie miast, która decyduje się na brak odpłatności za opiekę żłobkową
— powiedziała wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska po spotkaniu z prezydentem Koszalina Tomaszem Sobierajem.
Gajewska przyjechała do Koszalina (woj. zachodniopomorskie) na rozmowy z prezydentem tego miasta Tomaszem Sobierajem o sytuacji miejskich żłobków i programie „Aktywny rodzic”, który rusza w październiku. W poniedziałek Rada Miejska w Koszalinie głosami radnych Koalicji Obywatelskiej zdecydowała o podwyższeniu opłat żłobkowych. Rodzice, mimo uzyskania z ZUS świadczenia „aktywnie w żłobku” w kwocie 1500 zł, z własnej kieszeni do opłaty stałej musieliby od 1 października dopłacić 250 zł.
Tak się jednak nie stanie, bo Sobieraj na wspólnej konferencji prasowej z wiceminister Gajewską zadeklarował złożenie do Rady Miejskiej nowego projektu uchwały. Zgodnie z projektem opłata stała ustalona zostanie na poziomie 1500 zł i pokryje ją w całości świadczenie „aktywnie w żłobku”.
W zdecydowanej większości polskich miast rządzą lub współrządzą politycy należący do KO lub popierani przez te formację. Zatem to obecnie rządzący powinni doprowadzić do tego, by „babciowe” nie okazało się dla rodziców fikcją, ponieważ przez drastyczne podniesienie opłat za żłobki przez samorządy i tak będą musieli za nie płacić.
tkwl/X/PAP
CZYTAJ TAKŻE: A program miał być dla wszystkich! „Babciowe” w październiku wchodzi w życie, radni PO podnoszą opłaty za… publiczne żłobki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703291-niespodziewany-skutek-babciowego-podwyzki-oplat-za-zlobki