Joanna Mucha, wiceminister edukacji, na antenie Polskiego Radia 24 m.in. uderzała w wicemarszałka Sejmu z PSL Piotra Zgorzelskiego za jego wypowiedź o tym, że nie może być zgody na to, by dzieci ukraińskie w polskich szkołach uczyły się treści budujących ich tożsamość w oparciu o ideologię banderowską.
Powiem wprost, to jest tak niemądra wypowiedź, że aż mnie zęby bolą, kiedy ją słyszę. Dzieci ukraińskie wchodzą do polskiego systemu, będą się uczyły po polsku, polskiego programu nauczania, będą się uczyły wspólnie z polskimi dziećmi. Natomiast jeśli Ukraina to zorganizuje dla nich, bo to nie nasze zadanie, w sobotę dodatkowe zajęcia, kiedy będą mogły się uczyć języka ukraińskiego, literatury ukraińskiej, piosenek ukraińskich, to jest to rzecz zwyczajna i normalna, tak jak polskie dzieci w szkołach sobotnich za granicą uczą się języka polskiego, polskiej literatury, historii, geografii itd.
— mówił Joanna Mucha odnosząc się do wypowiedzi Piotra Zgorzelskiego. Czy wiceszefowa MEN jest zdania, że ukraińskie dzieci powinny mieć możliwość być uczone - nawet jeśli mowa o sobocie - niesprawdzonych ze strony polskiej treści historycznych w polskich placówkach edukacyjnych?
Jeżeli ktoś mówi, że edukacja ukraińska, to edukacja banderowska, to po pierwsze to jest ruska propaganda i naprawdę nie chciałabym, żeby po naszej stronie tego typu argumenty padały. (…) Ja bym sobie naprawdę bardzo życzyła, żeby pan marszałek Zgorzelski odbierał telefony. Myślę, że mógłby się znacznie więcej dowiedzieć na temat tego procesu niż jak wskazują fakty dowiedział się z jakiś plotek czy fake newsów
— dodała.
„Koalicjant trochę jakby się podłożył”
Mucha krytykowała też projekt PSL o wprowadzeniu do szkół wychowania patriotycznego.
Resort określił priorytety edukacyjne na rok 2024/2025 drugim spośród tych priorytetów jest wychowanie obywatelskie i patriotyczne, więc mam wrażenie, że pan minister Kosiniak-Kamysz nie do końca był doinformowany w kwestii tego w jaki sposób my to wychowanie patriotyczne realizujemy. Tu nie jest potrzebny oddzielny przedmiot, tego typu rzeczy jak wychowanie patriotyczne muszą być nauczane holistycznie, czyli de facto na każdym przedmiocie, podczas każdej rozmowy, gdzieś ta nasza forma patriotyzmu powinna być
— mówiła Mucha.
Ja w tej chwili nie do końca widzę w jaki sposób mielibyśmy realizować ten pomysł. Koalicjant trochę jakby się podłożył, że tak powiem. Nie do końca naprawdę widzę w jaki sposób mielibyśmy realizować te postulaty, odradzam, naprawdę głęboko odradzam robienie jakiejś listy wycieczek do jakiś miejsc
— dodała.
Według wiceszefowej MEN PSL zgodziłby się na związki partnerskie, gdyby ustawa Kotuli nie miała po prostu w nazwie sformułowania „związki partnerskie”.
Mam wrażenie, że my się trochę nie jesteśmy w stanie porozumieć, co do słów a nie, co do jakby takiej merytorycznej bazy tego, co chcemy osiągnąć. Bo mam takie wrażenie, że PSL byłby w stanie zaakceptować tę samą ustawę, która proponowana jest przez panią ministrę Kotulę, gdyby to była ustawa, w której nie pada nazwa związki partnerskie
— mówiła Mucha.
Analizując wypowiedzi Joanny Muchy można szybko zauważyć, że raczej nie darzy ona szczególną sympatią PSL-u. Jak długo może trwać koalicja Donalda Tuska, w której co i raz tlą się konflikty między koalicjantami?
tkwl/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703263-mucha-uderza-w-zgorzelskiego-az-mnie-zeby-bola