„To jest jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej. Nie sądzę, że politycy KO byli przeciwko swojemu programowi” - powiedział na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej. Szef PSL odniósł w ten sposób do słów minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która powiedziała: „Nie będzie polityki i partyjniactwa w Polskiej szkole tak długo, jak jestem ministrem”.
Polskie Stronnictwo Ludowe niedawno zapowiedziało projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym. Jak wskazał Władysław Kosiniak-Kamysz w projekcie chodzi m.in. o przepisy normujące kanony historyczne i literackie w polskiej szkole, a także np. edukację krajoznawczą.
CZYTAJ WIĘCEJ: PSL zapowiada projekt ustawy o wychowaniu patriotycznym. Władysław Kosiniak-Kamysz: Szkoła ma nie tylko uczyć
Do projektu w programie „Gość wydarzeń” w Polsat News odniosła się minister edukacji narodowej Barbara Nowacka.
Nie będzie polityki i partyjniactwa w polskiej szkole tak długo, jak jestem ministrem i jak moja umowa z Donaldem Tuskiem obowiązuje
— powiedziała.
Pytany o te słowa na antenie Radia Zet Władysław Kosiniak-Kamysz nie krył zdziwienia. Polityk przypomniał, że takie zapisy znalazły się także w przed wyborczych „100 konkretach” Koalicji Obywatelskiej.
Pod projektem może się każdy podpisać. Nie łączyłbym patriotyzmu z partyjniactwem i z polityką, tylko z miłością do Ojczyzny. To jest ta zasadnicza różnica. Myślę, że o to chodzi właśnie, żeby szkoła wychowywała, uczyła, pokazywała pewne wartości, w tym wartości patriotyczne. To jest misja szkoły. Polska i patriotyzm nie jest dla żadnej partii politycznej. Wychowanie patriotyczne jest zwyczajnie potrzebne. Ono się odbywa w wielu krajach na świecie. W Stanach Zjednoczonych uczniowie zaczynają dzień od przysięgi na wierność fladze, narodowi. My chcemy zaproponować rozwiązania związane z wycieczkami do miejsc pamięci narodowej. Program imienia profesora Banacha. To jest jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej. Nie sądzę, że politycy KO byli przeciwko swojemu programowi
— stwierdził.
Wicepremier powiedział, że nie sądzi, żeby były w Polsce siły polityczne, które miałyby problem z wychowaniem patriotycznym.
To jest realizacja naszego programu. Nie sądzę, żeby ktokolwiek w Polsce był przeciwko wychowywaniu patriotycznemu. Chciałbym, żebyśmy mieli, świadomość miejsca, w jakim żyjemy i skąd się wywodzimy. Odwiedzenie Muzeum Powstania Warszawskiego to jest partyjniactwo? Bitwa Warszawska w 1920 roku to jest partyjniactwo. To jest wielka idea budowa Polski na bazie patriotyzmu. Proszę o otwartość na ten projekt wszystkie środowiska szczególnie te, z którymi jesteśmy w koalicji
— dodał.
Tajemniczy obiekt nad Polską
Minister obrony narodowej skomentował również doniesienia o tajemniczym obiekcie, który spadł na pod Olsztynem.
W Orzechowie najprawdopodobniej spadł balon meteorologiczny, wykażą to kolejne badania. Służby nie zanotowały, żadnego obiektu militarnego w polskiej przestrzeni, dlatego nie ma tam wojska. Czy był to rosyjski balon? To trzeba ustalić. Takie sytuacje się zdarzają. Balonów meteorologicznych są setki, które się przemieszczają, to trzeba zweryfikować
— stwierdził.
Tarcia w koalicji
Pytany o projekt dotyczący związków partnerskich Kosiniak-Kamysz stwierdził, że projekt PSL-u jest jedyny, na który może zgodzić się prezydent Andrzej Duda.
Nasz projekt jest jedynym jaki może być podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dziwię się temu, że niektórzy przedstawiają swoje ambitne projekty, licząc, że jak Sejm je przegłosuje, to prezydent zmieni zdanie. Nie zmieni, te projekty nie wejdą w życie. Za projekt ustawy statusu osoby najbliższej odpowiada Urszula Pasławska. Myślę, że prezentacja tego projektu to kwestia najbliższych tygodni. Nasz projekt różni się od pomysłu minister Katarzyny Kotuli, tym, że nie ma nic o adopcji oraz dotyczy miejsca, gdzie to będzie zawierane, naszym zdaniem powinna być to kancelaria notarialna
— powiedział.
Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany został także o kolejny punkt sporu z Lewicą, czyli aborcję.
Dekryminalizacja jest najdalej idącym ze wszystkich projektów, ja nie mogłem zrozumieć, czemu głosowany w Sejmie, takim jakim on jest, że większość posłów nie popiera takich rozwiązań. Czemu najpierw nie jest głosowany nasz projekt, który ma szansę na większość, ja zachęcam naszych koalicjantów, by przegłosować to co jest teraz możliwe. Nie odbieram prawa żadnemu środowisku, ale proszę nam też nie odbierać. Uważam, że hasło wolność, tolerancja, demokracja, z którym Lewica się utożsamia także i szanowanie siebie i swoich poglądów, to jest to co nas odróżnia od 8 lat rządów PiS, jedna partia jedno zdanie
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE
md/Radio Zet/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703256-kosiniak-kamysz-nie-laczylbym-patriotyzmu-z-partyjniactwem