„Wielki szacunek przede wszystkim dla ministra Andrzeja Domańskiego, ministra finansów, że podjął się tej trudnej reformy i przywracania takiej godności samorządom, przywracania pewnej pewności jakie pieniądze spłyną do samorządu” - powiedział w rozmowie z RMF FM Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Czy za objęcie Polski przez KE procedurą nadmiernego deficytu również należy się ministrowi Domańskiemu „wielki szacunek”?
Choć sami politycy PiS przyznają, że Polski Ład to ten element ich rządów, z którego nie czują się do końca zadowoleni, to wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski zachowywał się w „Porannej rozmowie” RMF FM, jakby było to największe zło, jakie dotknęło Polskę w ostatnich latach. Jednocześnie gloryfikował samorządowców, a także… szefa resortu finansów Andrzeja Domańskiego.
Samorządowcy są kołem zamachowym gospodarki. Polski Ład zniszczył finanse państwa, przedsiębiorców i samorządów
— stwierdził były prezydent Sopotu, obecnie poseł na Sejm RP i członek rządu Donalda Tuska.
Według mnie na jesieni będzie rekompensata za ubytki w budżecie za czasów rządów PiS
— ocenił Karnowski.
Karnowski zachwycony Domańskim
Następnie postanowił wystawić laurkę ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu.
Wielki szacunek przede wszystkim dla ministra Andrzeja Domańskiego, ministra finansów, że podjął się tej trudnej reformy i przywracania takiej godności samorządom, przywracania pewnej pewności jakie pieniądze spłyną do samorządu
— stwierdził gość RMF FM.
Jak tłumaczył, samorządy otrzymają procent od tego co wypracują mieszkańcy i przedsiębiorcy na ich terenie, a nie od podatku. Ten bowiem zawsze może zostać zmieniony, czy to przez Sejm, czy przez rząd.
I to było wielkie oszustwo PiS
— podkreślił Jacek Karnowski.
Składka zdrowotna
Polityk był pytany także o zmniejszenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Czy Polskę stać na to, aby zmniejszać obciążenia dla przedsiębiorców, gdy samorządom brakuje pieniędzy na realizację ich zadań?
Na pewno jest sens, ale trzeba to robić z rozwagą
— stwierdził gość RMF FM.
W ocenie wiceszefa MFiPR, może trzeba będzie zrobić to „w sposób kroczący”, podobnie jak w przypadku renty wdowiej, ale koniecznym jest, aby „dać pewność przedsiębiorcom, jak to będzie w najbliższych latach wyglądało”.
O tym mówi cały rząd w tej chwili, że trzeba tę składkę urealnić
— zapewnił Jacek Karnowski.
„Mamy ukradzione miliony złotych”
Były prezydent Sopotu najwyraźniej jest również kolejnym politykiem Koalicji 13 Grudnia, który postanowił w mniejszym lub większym stopniu wywierać presję na PKW w sprawie subwencji dla PiS.
Były partie od PSL do Nowoczesnej, które traciły subwencje, ostatnio pan senator Kwiatkowski pokazał, że 40 złotych potrącono mu, bo coś źle wysłał, a tutaj mamy ukradzione miliony złotych
— stwierdził Karnowski.
Co jeszcze trzeba zrobić, ile jeszcze trzeba nakraść pieniędzy publicznych na swoją kampanię, żeby stracić subwencję?
— pytał prowokacyjnie.
Zaznaczył jednocześnie, że choć Państwowa Komisja Wyborcza, choć „rządzi się swoimi prawami”, to „nie może być bierna”.
Ciekawe, czy wiceministrowi Jackowi Karnowskiemu nic nie daje do myślenia chociażby fakt tak długiego odradczania decyzji przez PKW?
aja/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/701668-karnowski-wystawia-laurke-domanskiemu-wielki-szacunek