„Praktycznie każdy minister obrony narodowej chciał wycofać ze służby stalowe hełmy lecz zawsze napotykał na opór… samych żołnierzy” - odpowiada na zarzuty Tomczyka o malowanie starych hełmów Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej.
Obecny wiceminister obrony umieścił w sieci nagranie, na którym pokazuje stalowe hełmy. Odnowione zostały na wyposażeniu polskiej armii.
W roku 2018 Błaszczak z Macierewiczem zamiast kupować dla armii nowe hełmy, postanowili odnowić te stare. To jest hełm z lat 70.,80. Z nową osłoną i odmalowany, tak, żeby nie było widać orzełka bez korony. Hełm stalowy, jak z „Czterech pancernych”.
— wyjaśnia Tomczyk i oburzony podkreśla:
Koniec z tym. Do końca tego roku wszystkie hełmy stalowe znikną z polskiej armii. Będziemy mieli już tylko hełmy kevlarowe, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo polskich żołnierzy i najważniejsze jest to, żeby mieli dobre wyposażenie, bo na to po prostu zasługują.
Odpowiedź Mariusza Błaszczaka
Były minister obrony, Mariusz Błaszczak odniósł się do słów Tomczyka. Wyjaśnił, że kevlarowe hełmy trafią do polskich żołnierzy, bo zostały zamówione… jeszcze za poprzedniego rządu.
Wiceminister z PO potrafi nagrywać filmiki do internetu. Nie potrafi jednak sprawdzić jakie kontrakty zostały zawarte w ubiegłych latach oraz jakie są moce produkcyjne zakładów produkujących indywidualne wyposażenie żołnierzy. W ubiegłym roku podpisaliśmy kontrakt na dostawę ponad 80 tys. hełmów kevlarowych z prawem opcji do zakupu ponad 60 tys. Czyli wiceminister znowu chwali się cudzymi osiągnięciami, bo sam nie potrafi zrobić nic oprócz propagandy
— napisał Błaszczak na platformie X i wyjaśnił, że hełmy, takie jak na nagraniu Tomczyka, pozostały na wyposażeniu wojska, bo chcieli tego sami żołnierze:
A jaka jest prawda o hełmach w Wojsku Polskim? Praktycznie każdy minister obrony narodowej chciał wycofać ze służby stalowe hełmy lecz zawsze napotykał na opór… samych żołnierzy, którzy chcieli, aby „orzeszki” były wykorzystywane np. na ćwiczeniach rezerwistów. Czy jest to optymalne rozwiązanie? Moim zdaniem nie, ale możliwości produkcyjne zakładów wytwarzających hełmy nie pozwalają w krótkim czasie na całkowite zastąpienie hełmów stalowych kevlarowymi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że te drugie mają określony okres użytkowania oraz pamiętając o konieczności utrzymywania rezerw na czas „W”.
Błaszczak dodał też, że możliwości produkcyjne zakładów był wykorzystywane maksymalnie:
W okresie, gdy byłem ministrem obrony wykorzystywaliśmy maksymalnie możliwości zakładów produkcyjnych. Na koniec 2024 wiceminister z PO zorientuje się, że gadał głupoty mówiąc o „całkowitym wycofaniu stalowych hełmów”. Chyba, że w imię partyjnej propagandy narazi na niebezpieczeństwo zapasy wojenne Sił Zbrojnych RP.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/701665-riposta-blaszczak-odpowiada-tomczykowi-gadal-glupoty