„Nie musiałam, jak niektórzy małopolscy politycy, uciekać z Krakowa do innego okręgu ze strachu przed utratą miejsca w Sejmie” - w taki sposób była premier, od 2019 r. europoseł PiS Beata Szydło, odniosła się do doniesień medialnych na temat sytuacji w małopolskim PiS.
Europoseł Beata Szydło skrytykowała zmiany w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości w Małopolsce.
Ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego. Michał to dla krakowskiego PiS symbol i super szef struktur. Młody, energiczny, koncyliacyjny, z pomysłami. A przede wszystkim, to człowiek, który prowadził krakowski PiS w bardzo trudnym czasie. On walczył, gdy inni uciekali
— oceniła.
CZYTAJ TAKŻE: Zamieszanie w PiS po zmianach w krakowskich strukturach partii. W sprawie wypowiedział się między innymi Jarosław Kaczyński
Szydło: Dziękuję za troskę
Po zmianach w strukturach PiS w Małopolsce rozpoczęły się spekulacje dotyczące sytuacji w okręgu, jak i pozycji politycznej byłej premier, wybranej niedawno ponownie do Parlamentu Europejskiego z bardzo dobrym wynikiem.
Dziękuję redakcji „Faktu” oraz tak chętnym do komentowania kolegom i koleżankom za troskę o moją pozycję polityczną. Ja sobie radzę dobrze. Nie musiałam, jak niektórzy małopolscy politycy, uciekać z Krakowa do innego okręgu ze strachu przed utratą miejsca w Sejmie
— napisała na platformie X Beata Szydło.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700873-spekulacje-faktu-beata-szydlo-odpowiada-tabloidowi