Samo zawieszenie Przemysława Babiarza nie wystarczyło. Neo-TVP postanowiła też skompromitować się oświadczeniem dot. decyzji władz. Na antenie programu 19:30 odczytał je Marek Czyż. Sytuacja wywołała ostrą reakcję w sieci.

Na zakończenie programu Czyż odczytał oficjalne oświadczenie neo-TVP ws. decyzji dot. Przemysława Babiarza. Występ przez komentatora podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich nazwano… „skandalicznym”.

Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie

– uznały władze neo-TVP.

Po wczorajszym skandalicznym wystąpieniu i słowach Przemysława Babiarza został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich

– odczytał Czyż.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

– Przemysław Babiarz o „Imagine” na igrzyskach: „To jest wizja komunizmu”. Politycy komentują: „Ważne i odważne słowa”

– Odważne słowa Babiarza w TVP Sport rozgrzały internet! „To jest człowiek, który zdobył już pierwszy złoty medal dla Polski”

– Szybko poszło… „Uśmiechnięta” neoTVP zawiesiła Babiarza za komentarz o „Imagine”. W komunikacie frazesy o „tolerancji i pojednaniu”

Reakcja w sieci

Użytkownicy portalu X, w tym politycy i dziennikarze, nie zostawili suchej nitki na działaniach władz neo-TVP.

Oświadczenie Urzędu Kontroli Prasy Publikacji I Widowisk. Adres: Warszawa Ul.Jana Pawła Woronicza 17

Trzeba naprawdę być hologramem stworzonym do czytania z promptera, żeby tak bez mrugnięcia okiem spłodzić coś takiego.

Przemysław Babiarz nie dość, że został zawieszony za słowa prawdy, to jeszcze TVP publicznie go zaatakowała. Tak potraktowali swojego najlepszego komentatora, 32 lata związanego ze stacją.

To nawet przestaje być śmieszne. Ci ludzie są niebezpieczni. Niebezpieczni dla zdrowego rozsądku.

Czysty Rynsztok.

Towarzysz Czyż odczytał uchwałę Plenum, w której znalazły się słowa potępiania wobec postawy redaktora Babiarza, nie zachowującego rewolucyjnej czujności w kontaktach z prawicowo-nacjonalistycznym wrogiem i narażającego na szwank dobre imię naszej Matki Partii.

Nie znam nikogo, kto jawnie przyznaje się, że ogląda ten „program informacyjny”.

Skoro kierują się takimi zasadami jak deklarują, to powinni zawiesić Olimpiadę, a nie dziennikarza, który nazwał rzeczy po imieniu.

Czysta woda nie obejmuje czystego tłumaczenia słów piosenki z nawiązaniem do interpretacji autora…

Dziennik Telewizyjny złożył samokrytykę.

mly/X/neo-TVP