Według stanu na 16 lipca, są 23 polskie placówki dyplomatyczne, w których zostali wyznaczeni chargé d’affaires; ponadto w trzech miejscach od dłuższego czasu jest obniżona ranga placówki - wynika z danych, przekazanych PAP przez MSZ.
Lista ta nie obejmuje m.in. placówek na Litwie i w Ukrainie, gdzie ambasadorów wezwano do zakończenie misji i powrotu do kraju.
Chargé d’affaires kieruje ambasadą czy przedstawicielstwem, nie będąc ambasadorem.
Jak wynika z listy przekazanej przez Biuro Rzecznika Prasowego MSZ, jedną z najdłużej funkcjonujących w ten sposób placówek - od stycznia 2018 r. - jest ambasada RP w Republice Filipin.
Ponadto wśród placówek, w których zostali wyznaczeni chargé d’affaires, są ambasady RP: w Algierii (od marca 2023 r.), Kazachstanie (od listopada 2023 r.), Szwajcarii (od lipca 2024 r.), Finlandii (od sierpnia 2023 r.), a także stałe przedstawicielstwa RP - przy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Brukseli (od czerwca 2024 r.) i przy Unii Europejskiej w Brukseli, gdzie placówką zarządza Piotr Serafin, który w grudniu 2023 r. objął kierownictwo w randze ministra pełnomocnego.
MSZ podaje, że kolejne takie placówki to ambasady w Egipcie, Rwandzie, Kuwejcie, Peru, Angoli, a także na Białorusi (z charge d’affaires od września 2023 r.) i Indiach – (od kwietnia 2023 r.).
Polska jest też w ten sposób reprezentowana w placówkach w Norwegii, Panamie, w Stałym Przedstawicielstwo RP przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w Paryżu, a także na Łotwie, w Estonii, we Włoszech, Singapurze, Austrii i w Izraelu, gdzie Warszawa nie ma ambasadora od blisko trzech lat (od listopada 2021 r.) W czwartek sejmowa komisja SZ pozytywnie zaopiniowała kandydata do objęcia tej placówki - Macieja Hunię.
Ponadto w trzech miejscach od dłuższego czasu jest obniżona ranga placówki
— podaje MSZ.
Koniec misji Konstantego Radziwiłła
W czwartek natomiast resort dyplomacji potwierdził, że ambasador RP w Wilnie Konstanty Radziwiłł został poproszony o zakończenie swojej misji i przyjazd do kraju. Formalnie Radziwiłł ma zakończyć tam pracę dyplomatyczną 31 lipca.
W marcu b.r. MSZ poinformowało, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydował, iż ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. Jednocześnie MSZ wyraziło nadzieję na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju.
Zgodnie z prawem ambasadora mianuje i odwołuje prezydent. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek oświadczył, że Andrzej Duda nie zgadza się na hurtowe odwoływanie ambasadorów, bez konkretnych przesłanek i podawania przyczyn.
Na początku czerwca w wywiadzie dla Telewizji Republika prezydent ocenił, że obecnie obsada placówek dyplomatycznych „prowadzona jest metodami rodem z najgorzej kojarzących się służb - to co jest dzisiaj robione wobec wielu polskich dyplomatów, i to już od dłuższego czasu”. Według Andrzeja Dudy, dzieje się tak, odkąd szefem MSZ jest Radosław Sikorski. Prezydent zapowiedział też, że dopóki będzie pełnił swój urząd, nie podpisze m.in. nominacji ambasadorskiej do USA dla Bogdana Klicha, ani do Włoch dla Ryszarda Schnepfa czy innych członków Konferencji Ambasadorów RP.
W środę szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka powiedziała PAP, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się podpisu prezydenta także w przypadku kandydatur na ambasadora w krajach, w których polska placówka jest nieobsadzona - takich jak np. Izrael, w związku z trybem postępowania MSZ i rządu w kwestii ambasadorów.
W czwartek sejmowa komisja spraw zagranicznych przyjęła stanowisko, w którym zwraca się do prezydenta o „wypełnianie obowiązków” opisanych w konstytucji, związanych z mianowaniem i odwoływaniem ambasadorów RP.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700328-w-23-placowkach-dyplomatycznych-wyznaczono-charge-daffaires