Beata Szydło oczekuje sprostowania i przeprosin od mediów, które łączą ją z postacią wicedyrektor Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon. Była premier pisze o „wyssanych z palca bredniach”.
Sprawa dotyczy Anety Wądrzyk. Artykuł na jej temat opublikował portal Interia.pl. W tekście znajdziemy wiele poważnych oskarżeń pod adresem kobiety, która miała w nieakceptowalny sposób traktować współpracowników. Portal opisuje m.in. sprawę odwołania karetki wezwanej do jednej z pracownic.
W tekście pojawia się też nazwisko byłej szefowej biura Beaty Szydło oraz fragment o sprawowaniu przez Wądrzyk publicznej funkcji z Brzeszczach za czasów, gdy burmistrzem miasta była właśnie późniejsza premier. Tekst Interii opisał na swoich łamach portal Radia Zet, pisząc w kontekście Wądrzyk o „protegowanej” Szydło.
Reakcja Szydło
Zdaniem europoseł PiS, mamy do czynienia z „wyssanymi z palca bredniami” i oczekuje sprostowania w tej sprawie. Pisze też o tym, że w sprawie Wądrzyk oczekuje „odpowiedzialnego zachowania jej obecnego kierownictwa”.
Media bardzo starają się skleić ze mną osobę, która pracowała w tym samym miejscu, co ja, prawie 30 lat temu. Robią to kłamiąc o rzekomej „protekcji” i „asystentce”. To wyssane z palca brednie i żądam natychmiastowego sprostowania tych kłamstw. Radzę dziennikarzom przyjrzeć się sobie i ludziom, z którymi zdarzało się im pracować w tych samych redakcjach. A co do osoby, która budzi kontrowersje, to liczę na odpowiednie zachowanie jej obecnego kierownictwa. Dla nieodpowiednich zachowań nie może być tolerancji
– czytamy we wpisie Beaty Szydło.
Jeśli w ciągu 24 godzin ze strony mediów posługujących się kłamstwami (@Int_Wydarzenia oraz @Radio_ZET) nie pojawią się sprostowania oraz przeprosiny, to zostaną wniesione pozwy
– zapewnia była premier.
mly/X/Interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699901-szydlo-odpowiada-na-atak-wobec-niej-wyssane-z-palca-brednie