„Podporządkowanie Wojsk Obrony Terytorialnej pod Sztab Generalny i sztuczne przyspieszenie procesu formowania to konsekwencja pustego sloganu, z którym politycy koalicji 13 grudnia szli do wyborów” — podkreślił w serwisie X były szef MON Mariusz Błaszczak.
Zmiana podporządkowania WOT, podlegających obecnie bezpośrednio ministrowi obrony, i włączenie ich do ogólnego systemu dowodzenia nastąpi 14 sierpnia 2024 r. W tym dniu Wojska Obrony Terytorialnej zostaną podporządkowane Sztabowi Generalnemu WP. W czerwcu WOT zostały poddane certyfikacji. Niebawem przejmą od wojsk operacyjnych odpowiedzialność za ochronę lotniska w Rzeszowie, przez które przechodzi wsparcie dla Ukrainy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kończy się proces tworzenia WOT! Formacja wejdzie pod rozkazy szefa Sztabu Generalnego WP i zajmie się ochroną lotniska w Rzeszowie
„Rzekome oddzielenie ‘wojska od polityki’”
Rzekome oddzielenie „wojska od polityki” będzie skutkowało zahamowaniem rozwoju WOT. To rodzaj sił zbrojnych, który składa się z ochotników łączących pracę ze służbą. Potrzebuje więc innego podejścia, metod rekrutacji, szkolenia i budowania „team spirit” niż w armii zawodowej. To co sprawdza się w wojskach operacyjnych, może okazać się zgubne dla Terytorialsów
— ocenił Mariusz Błaszczak.
Wojska Obrony Terytorialnej w ostatnich latach ewoluowały w formację wykonującą także zadania obrony cywilnej. Specyfika tych działań wymaga krótszego łańcucha dowodzenia i ścisłej, bezpośredniej współpracy z administracją zarówno rządową, jak i samorządową. Aby w pełni wykorzystywać potencjał żołnierzy WOT — tak jak do tej pory — powinniśmy odejść od koncepcji podporządkowania tego rodzaju sił zbrojnych pod Sztab Generalny WP
— podkreślił były szef MON.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699738-zmiana-podporzadkowania-wot-mariusz-blaszczak-wyjasnia