„Jeśli Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, niech stanie w prawdzie, zrzeknie się immunitetu” — powiedziała w „Kawie na ławę” w TVN24 europoseł KO Marta Wcisło. Poseł PiS Marcin Horała ocenił, że zarzuty wobec byłego wiceministra sprawiedliwości są „bzdurne”. „Cała Polska słyszała nagrania. Dziwię się panu, że pan chce ręczyć za takiego człowieka, którego wcześniej, czy później ręka sprawiedliwości dosięgnie” - ripostował mu wiceszef MSZ Andrzej Szejna (Lewica).
Marcin Romanowski skomentował w rozmowie z Wojciechem Biedroniem na antenie Telewizji wPolsce przebieg swojego zatrzymania oceniając, że świadczy to o „mizerii i słabości” państwa Donalda Tuska.
Dzwonek, walenie do drzwi, nie o szóstej rano jak za pierwszym razem tylko wczesnym popołudniem. Tak jak w przypadku pierwszej interwencji wiosną — wejście do domu, skucie kajdankami i przejście do czynności zatrzymania. Ja oczywiście odmówiłem podpisywania jakichkolwiek protokołów, ponieważ to działanie było bezprawne
— powiedział Romanowski.
Poseł Suwerennej Polski potwierdził, że podczas przeszukania i zatrzymania został rozebrany do naga.
Tak, tego typu czynności także były stosowane. Uzasadniali to podejmowanymi czynnościami
— wyznał.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Jak wyglądało zatrzymanie Romanowskiego? Poseł zdradził, jak był traktowany podczas czynności dokonanych przez ABW
„Zarzuty są bzdurne”
Do sprawy Marcina Romanowskiego odnieśli się goście „Kawy na ławę” w TVN24.
Jeśli pan Romanowski nie ma nic do ukrycia, niech stanie w prawdzie, zrzeknie się immunitetu i niech wyjaśni skoro jest niewinny
— powiedziała europoseł KO Marta Wcisło.
Dlaczego nie zrzeknie się immunitetu, dlaczego taka szopka?
— pytała.
Poseł PiS Marcin Horała powiedział, że to jest pytanie do Romanowskiego.
Gdyby postępowanie było toczone w normalny sposób tak jak w tego typu sprawach, czyli na przykład jakiegoś niedopełnienia formalności w procedurze urzędniczej, byłbym pierwszy, który byłby za tym, żeby zdjąć immunitet
— mówił polityk.
Na uwagę, że wobec Romanowskiego jest 11 zarzutów, Marcin Horała ocenił, że „wszystkie bzdurne”.
„Cała Polska słyszała nagrania”
Cała Polska słyszała nagrania. Dziwię się panu, że pan chce ręczyć za takiego człowieka, którego wcześniej, czy później ręka sprawiedliwości dosięgnie
— powiedział wiceszef MSZ Andrzej Szejna (Lewica).
On się skryje wszędzie, nawet do mysiej nory, żeby tylko nie ponieść odpowiedzialności
— ocenił.
Paweł Śliz (Polska 2050-Trzecia Droga) mówił, że „wstydem i hańbą są te zarzuty, na całą Europę idzie informacja, że wiceminister sprawiedliwości brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej”.
Wystarczy odsłuchanie nagrania, jakie było między panem Romanowskim z jedną ze współpodejrzanych, która teraz przebywa w tymczasowym areszcie, w którym sam wiceminister mówił o naciąganiu punktów, o nieprawidłowościach (…) To są dowody
— powiedział.
„Adam Bodnar łamie prawo”
Anna Bryłka z Konfederacji oceniła, że Romanowski powinien mieć „szybki i sprawiedliwy proces, w którym sąd rzetelnie wyjaśni wszystkie nieprawidłowości, to czy zostały przekroczone uprawnienia, czy nie”.
Krytykowaliśmy wniosek o zatrzymanie i tymczasowy areszt z tego powodu, że uważamy, że poseł powinien zostać zatrzymany w momencie wydania prawomocnego orzeczenia
— dodała.
Mówiła, że sprawę Funduszu Sprawiedliwości trzeba wyjaśnić, ale dodała, że jest mnóstwo nieprawidłowości, którymi koalicja rządząca się nie zajęła, chociażby elektrownią w Ostrołęce.
Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta ocenił, że sytuacja w Polsce jest „dramatyczna” ze względu na praworządność.
Pan minister Adam Bodnar łamie prawo, łamie konstytucję. Pogwałcił konstytucję wielokrotnie. Pierwszy raz, kiedy bezprawnie został wymieniony prokurator krajowy
— mówił.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699648-horala-zarzuty-wobec-romanowskiego-sa-bzdurne