„Już w lutym zapowiadano, że będzie uchylenie immunitetu, a jak nie będę europosłem, to po prostu te zarzuty dostanę” – mówił Ryszard Czarnecki na antenie Telewizji wPolsce.
Były europoseł odniósł się do informacji o zarzutach wobec niego, w sprawie których Prokuratura Okręgowa w Zamościu wydała postanowienie.
Po dwudziestu latach przestałem być europosłem i prokuratura zapowiedziała publicznie, bo to jeszcze do mnie nie dotarło, informację, że będę miał zarzuty, chociaż sprawa moich rozliczeń z Europarlamentem została wyjaśniona przeszło 20 miesięcy temu. Wszystkie te środki finansowe zostały oddane. Europarlament, jako mój pracodawca, żadnych roszczeń od blisko dwóch lat już do mnie nie ma. Ale jak widać, to stanowisko Europarlamentu zupełnie pana prokuratora nie przekonało
– powiedział.
Traktuję to jako sprawę polityczną, po prostu. Szczególnie, że wszystko zostało wyjaśnione i załatwione na forum Parlamentu Europejskiego. Ze strony Prokuratury Europejskiej nie byłem nawet przesłuchiwany. Już w lutym zapowiadano, że będzie uchylenie immunitetu, a jak nie będę europosłem, to po prostu te zarzuty dostanę
– dodał.
Sytuacja Romanowskiego
Czarnecki odniósł się też do sprawy posła Romanowskiego.
Jestem w świetnym towarzystwie. Ale już mniej żartując, to mam wrażenie, że jak ktoś nie ma wiele do pokazania w sprawach gospodarczych, polityki międzynarodowej, de facto polityki unijnej, to takie igrzyska odpala, które są, jakie są. To, co dzieje się w sprawie pana posła Romanowskiego, to skandal międzynarodowy. (…) Nasza reputacja na arenie międzynarodowej bardzo cierpi
– mówił.
mly/Telewizja wPolsce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699323-tylko-u-nas-czarnecki-zarzuty-to-sprawa-polityczna