„Nie ma porozumienia pomiędzy Konfederacją a AfD; dołączenie do współtworzonej przez niemiecką AfD grupy w Parlamencie Europejskim to wybór trojga europosłów należących do Nowej Nadziei” — podkreślał w Studiu PAP lider Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Konfederację tworzą formacje: Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN), Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej. W tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego Konfederacja zdobyła sześć mandatów. Troje europosłów należących do Nowej Nadziei: Stanisław Tyszka, Marcin Sypniewski i Ewa Zajączkowska-Hernik, zdecydowało się dołączyć do grupy Europa Suwerennych Narodów współtworzonej m.in. przez AfD. Tyszka objął funkcję wiceprzewodniczącego grupy.
Chcę podkreślić wyraźnie, że nie ma porozumienia pomiędzy Konfederacją a AfD
— powiedział Bosak w Studiu PAP.
Zaznaczył, że europosłowie związani z jego ugrupowaniem — Ruchem Narodowym nie dołączyli do grupy współtworzonej przez AfD.
Indywidualną decyzję podjęli posłowie Nowej Nadziei, od Sławomira Mentzena, i proszę wszelkie uwagi czy krytykę kierować do nich, bo to ich decyzja
— powiedział Bosak.
Przyznał, że z Nową Nadzieją działają razem, ale jednocześnie zaznaczył, każdy musi ponosić konsekwencje swoich wyborów w tym zakresie, w jakim różne decyzje podejmuje indywidualnie.
Nowa Nadzieja przeprowadziła własną kalkulację
Bosak stwierdził, że Nowa Nadzieja przeprowadziła własną kalkulację i oceniła, że korzyści przeważają nad stratami. Podkreślił, że kalkulacja Ruchu Narodowego była przeciwna, uznano, że „straty przeważałyby nad korzyściami”.
Nam, przed pierwszą sesją (Parlamentu Europejskiego), nie udało się, zgodnie z przewidywaniami, ukończyć rozmów o przystąpieniu do pozostałych grup politycznych takich jak Patrioci dla Europy czy Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy — to są pozostałe dwie grupy eurokrytyczne
— mówił Bosak.
Ocenił, że „można było się szybko i łatwo dogadać z grupą najbardziej radykalną, z drugiej strony można było podjąć trudniejsze rozmowy, które powodują”, że przynajmniej przejściowo europosłowie z Ruchu Narodowego pozostają w europarlamencie niezrzeszeni. Bosak zapewnił, że europosłowie Ruchu Narodowego nie przystąpią do Europy Suwerennych Narodów.
Grzegorz Braun nie prowadzi żadnych rozmów
Pozostałymi, obok trójki należącej do Nowej Nadziei, europosłami Konfederacji są: Anna Bryłka i Tomasz Buczek, wywodzący się z Ruchu Narodowego Bosaka oraz Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej. Z informacji PAP wynika, że Braun nie prowadzi żadnych rozmów. Część źródeł PAP wskazuje, że frakcje PE nie chcą, aby znalazł się w ich szeregach.
Europa Suwerennych Narodów składa się z: niemieckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD), która liczy 14 europosłów, trzech europosłów polskiej Konfederacji, trzech europosłów bułgarskiego Odrodzenia oraz po jednym europośle francuskiego Reconquete, słowackiej Republiki, czeskiej Wolności i Demokracji Bezpośredniej, węgierskiego Ruchu Nasza Ojczyzna i litewskiej Unii Ludu i Sprawiedliwości.
Partie te łączy sprzeciw wobec unijnego podejścia do migracji, Zielonego Ładu i pomocy wojskowej dla Ukrainy, co — jak wskazuje Euronews — stawia je na kursie kolizyjnym z głównym nurtem.
Zatrzymanie Romanowskiego „polityczną pokazówką”
Krzysztof Bosak powiedział również w Studiu PAP, że „dobrze, że sąd nie jest na skinienie ministra sprawiedliwości”.
Mam wrażenie, że władza chciała zrobić polityczną pokazówkę przed społeczeństwem, bo nie ma za bardzo sukcesów, którymi mogłaby się pochwalić i zrobienie takiego medialnego zatrzymania, że przychodzi do kogoś ABW, są kamery, jest najprostsze. (…) Wbrew zapowiedziom odpolitycznienia prokuratury, mamy większe upolitycznienie, czy takie samo jak za PiS-u
— ocenił.
Polityk Konfederacji powiedział, że siłowe zatrzymanie osoby podejrzanej ma sens w przypadku, kiedy ta unika kontaktu z wymiarem sprawiedliwości, a w tym wypadku Romanowski zgłaszał już w miniony piątek (wtedy Sejm uchylił mu immunitet i zgodził się na jego zatrzymanie i aresztowania), że jest do dyspozycji prokuratury. Dodał, że to „grubymi nićmi szyta socjotechnika, która zasługuje wyłączenie na pogardę”.
W ocenie Bosaka, wnioskowanie o areszt dla Romanowskiego jest bezsensowne w momencie, kiedy cała sprawa opiera się na zgromadzonych w prokuraturze dokumentach z Ministerstwa Sprawiedliwości, tych pochodzących z przeszukań domów i nagrań. Dodał, że w tym przypadku ciężko mówić o mataczeniu w postępowaniu karnym.
Zaznaczył zarazem, że sprawa nadużyć w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości powinna być dokładnie zbadana przez sąd, a winni urzędnicy i ministrowie muszą ponieść odpowiedzialność. Dodał, że Romanowski, jak i wszyscy Polacy, zasługują na szybkie i sprawne postępowanie w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699275-bosak-nie-ma-porozumienia-pomiedzy-konfederacja-a-afd