Politycy opozycji skrytykowali niejasny komunikat MON dot. przesłuchania 17 osób ws. skandalicznego ataku lewicowych aktywistów na żołnierzy broniących polsko-białoruskiej granicy. Ważne ustalenia w tej sprawie ujawnił portal wPolityce.pl oraz Telewizja wPolsce. „W tej sprawie przesłuchano już ponoć 17 osób. 16 żołnierzy i ich dowódcę. Julki, które pluły na mundury, szarpały i obrażały wojskowych, mają się dobrze” - napisał na X Marcin Warchoł.
W ten weekend w okolicy Mielnika doszło do skandalicznego ataku grupy młodych ludzi na polskich żołnierzy. Znamy już szokujące kulisy tego wydarzenia. Z relacji żołnierzy wynika, że jeden z obrońców polskich granic został opluty i oblany piwem! Jako pierwsi pisaliśmy o tym, że policja prowadzi już czynności w tej sprawie. Jak dowiedział się także portal wPolityce.pl oraz Telewizja wPolsce, w tej sprawie zostało złożone do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Do sieci wyciekły bowiem nagrania, na których widać, jak grupa młodych osób atakuje polskich żołnierzy - używa wulgaryzmów i napiera na nich. Po pewnym czasie żołnierze wsiadają do samochodu i odjeżdżają.
Rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa w rozmowie z reporterem Telewizji wPolsce Stanisławem Pyrzanowskim poinformował, że przesłuchano wszystkich żołnierzy.
Pierwsze informacje dotarły do nas kilkadziesiąt minut po tym zdarzeniu. Policjanci zajechali na miejsce i oczywiście tam już nikogo nie było Już następnego dnia zaczęliśmy prowadzenie czynności. Zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a także zostali przesłuchani wszyscy żołnierze, którzy tamtym samochodem jechali
— powiedział rzecznik podlaskiej policji reporterowi Telewizji wPolsce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Skandaliczny atak grupy młodych ludzi na polskich żołnierzy! „Je… mur”; „Wypier…”. Co w tej sprawie zrobi szef MON? WIDEO
Niejasny komunikat MON
Jako pierwszy z kierownictwa MON zareagował w tej sprawie w mediach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Nikt nie będzie bezkarnie pluć na mundur Wojska Polskiego. Przesłuchano 17 osób. Niezwłocznie została zawiadomiona Żandarmeria Wojskowa
— napisał Cezary Tomczyk.
Pojawiło się tez oficjalne oświadczenie Ministerstwa Obrony Narodowej, w którym przekonywano, że przesłuchano 17 osób.
W nocy z 13 na 14 lipca 2024 roku żołnierze pełniący służbę na granicy zostali zaatakowani przez grupę około 20 osób. Doszło m. in. do naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy poprzez naplucie na mundur oraz wykonywanie obraźliwych gestów i kierowanie wulgarnych haseł. O zdarzeniu natychmiast poinformowano Straż Graniczną, Żandarmerię Wojskową i Policję, która prowadzi czynności wyjaśniające. W tej chwili wszystko jest wyjaśniane przez służby. Do tej pory przesłuchano 17 osób
— napisało MON.
Politycy PiS zauważyli jednak, że w komunikacie MON oraz ministra Tomczyka mówi się o 17 „osobach”, nie precyzując, czy chodzi o przesłuchanie żołnierzy czy tez aktywistów.
Prokuratura Bodnara wciąż nie wydała żadnego komunikatu w sprawie bandyckiego ataku na żołnierzy strzegących granicę z Białorusią. Wiceminister Tomczyk z dumą ogłosił, że w sprawie przesłuchano 17 osób… zapomniał tylko wspomnieć, że wszyscy byli żołnierzami. W neoTVP prestiżowe stanowisko otrzymała osoba, która obrzuciła błotem funkcjonariuszy Straży Granicznej. Władza nie wyciągnęła żadnych wniosków po niedawnym zatrzymaniu obrońców naszych granic. Podstawowym zadaniem było odbudowanie morale, zamiast tego państwo znów lekceważy żołnierzy, a patocelebryci i lewaccy aktywiści tryumfują
— stwierdził Mariusz Błaszczak, były szef MON.
Szanowni Państwo, ten obrzydliwy manipulant zapomniał dodać, że wśród 17 przesłuchanych osób nie ma gówniarzy, którzy pluli na mundur. Jest za to 16 żołnierzy i dowódca
— napisał na platformie X Michał Moskal.
W tej sprawie przesłuchano już ponoć 17 osób. 16 żołnierzy i ich dowódcę. Julki, które pluły na mundury, szarpały i obrażały wojskowych, mają się dobrze
— stwierdził Marcin Warchoł.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699127-mon-blaguje-blaszczak-17-przesluchanych-osob-to-zolnierze