„Czy jest jeszcze jakaś granica, której nie przekroczycie, aby móc zaatakować?” – pisze Małgorzata Wassermann na portalu X.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości odniosła się do sprawy obecności w Sejmie 10-letniej dziewczynki, która w roli dziennikarki zadaje pytania parlamentarzystom.
Zdaniem Wassermann, taka sytuacja to „szaleństwo”.
Apeluje do wszystkich o opamiętanie - to jest szaleństwo, aby 10-letnie dziecko wchodziło w świat polityki i hejtu. Świat, który jest czasem ciężki do wytrzymania dla dorosłych
– czytamy.
„Pomoc psychologiczna”
Posłanka PiS przekonuje, że w tej sprawie niezbędna jest interwencja wobec osób, które odpowiadają za sytuację.
Gdzie są wszyscy, którzy mówią o ochronie praw dziecka, którzy płaczą nad kondycją psychiczną dzieci, o coraz większym zapotrzebowaniu na pomoc psychologiczną? Tu trzeba interweniować, ale wobec osób, które pozwalając temu dziecku na taką działalność Czy jest jeszcze jakaś granica, której nie przekroczycie, aby móc zaatakować?
– pyta Wassermann.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698842-wassermann-reaguje-ws-dzieciecej-reporterki-to-szalenstwo