Czynności, w których udział brali funkcjonariusze ABW były realizowane w oparciu o obowiązujące przepisy, z poszanowaniem godności zatrzymanego oraz praw człowieka – napisał w oświadczeniu przekazanym PAP płk Rafał Syrysko, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W związku z publikacjami prasowymi i wypowiedziami osób publicznych zarzucającymi funkcjonariuszom ABW stosowanie tortur wobec zatrzymanego księdza Michała O. poprzez odmówienie dostępu do jedzenia i picia, możliwości skorzystania z toalety, a także wystawienie na widok publiczny w celu poniżenia oświadczam, iż są one nieprawdziwe i narażają dobre imię funkcjonariuszy realizujących czynności zatrzymania
— napisał płk Rafał Syrysko.
Próba kontaktu z rodziną
Stwierdził, że ustalenia „ukierunkowane na weryfikację możliwości wystąpienia nieprawidłowości w zakresie niewłaściwego traktowania księdza Michała O.” wskazują, że czynności te były realizowane w oparciu o obowiązujące przepisy, z poszanowaniem godności zatrzymanego oraz praw człowieka.
W oświadczeniu wskazano, że w dniu 26.03.2024 r. czynności dot. księdza Michała O. z udziałem funkcjonariuszy ABW realizowane były w godzinach 6:05–21:00. Zapewniono, że w miejscu zatrzymania poinformowano księdza o przyczynach zatrzymania, pouczono o przysługujących mu prawach, a także rozpytano w zakresie woli skorzystania z tych praw.
Podejrzany realizując swoje prawa zażądał poinformowania o fakcie zatrzymania pełnomocnika, co zostało zrealizowane
— czytamy w oświadczeniu.
Dodano, że „próba kontaktu ze wskazanym przez księdza Michała O. członkiem rodziny okazała się bezskuteczna, niemniej w godzinach późniejszych także on został poinformowany o zatrzymaniu brata”. Dodano, że ksiądz odmówił nawiązania kontaktu z przełożonym Zakonu Sercanów.
Zatrzymany nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, co do sposobu i formy przeprowadzenia czynności, co zostało odnotowane w protokołach z czynności. Zapoznał się z protokołami, ale odmówił ich podpisania z uwagi na brak na miejscu pełnomocnika procesowego, co także zostało odnotowane w dokumentacji
— wyjaśniono.
Płk Rafał Syrysko przyznaje, że na czas konwojowania z miejsca zatrzymania do siedziby ABW w Warszawie, wobec księdza zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek, ale innych środków nie stosowano.
Księdzu Michałowi O. zostały przygotowane, a następnie zapakowane przez osobę przebywającą wraz z nim w miejscu zatrzymania ubrania oraz produkty żywnościowe, m.in. butelka z wodą mineralną, suszone banany oraz kanapki, które częściowo spożył w trakcie konwoju. Ponadto, w miejscu przeszukania na terenie Warszawy zatrzymany pił kawę oraz spożywał przekąski
— podkreślono w oświadczeniu.
Pokrętne tłumaczenia
Dodano, że na czas konwojowania, na prośbę zatrzymanego, umożliwiono mu założenie czapki z daszkiem i komina zasłaniającego dolną część twarzy, celem uniknięcia rozpoznania.
Zatrzymany ksiądz Michał O. przez cały okres realizacji czynności przez funkcjonariuszy ABW miał możliwość załatwienia potrzeb fizjologicznych (zgodnie z jego prośbą i za zgodą dowódcy zespołu realizacyjnego)
— zaznaczono.
Wyjaśniono, że zatrzymanie się konwoju na stacji paliw ORLEN wynikało z konieczności zatankowania samochodu służbowego.
W trakcie tankowania ksiądz Michał O. korzystał z toalety. Odbyło się to z użyciem zastosowanych uprzednio kajdanek, pod nadzorem konwojenta – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa w tym zakresie
— czytamy w oświadczeniu.
Zauważono w nim także, że celem uniknięcia stygmatyzacji zatrzymanego przed wejściem do budynku stacji paliw kajdanki zostały zasłonięte bluzą.
Ksiądz Michał O. korzystał także z możliwości zakrycia twarzy chustą/kominiarką celem uniknięcia rozpoznania w miejscu publicznym
— podkreślono.
Z oświadczenia można się dowiedzieć także, że po przybyciu do Warszawy ok. godz. 13:00 ks. Michał O. brał udział w czynnościach przeszukania, około godz. 17.00 został przebadany przez lekarza, i wobec braku przeciwwskazań wziął udział w dalszych czynnościach przeszukania adresów powiązanych z nim oraz z Fundacją PROFETO.
Po zakończeniu czynności, około godziny 21:00 ksiądz Michał O. został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań w Warszawie, gdzie nadzór nad nim realizowali funkcjonariusze Policji
— podano.
Posiedzenie ws. tymczasowego zatrzymania
Następnego dnia, 27.03.2024 r., czynności prowadzone przez funkcjonariuszy ABW z udziałem zatrzymanego realizowane były w godzinach 14:20-16.15 i polegały wyłącznie na konwojowaniu go z policyjnej Izby zatrzymań do siedziby Prokuratury Krajowej w Warszawie. Później został ponownie osadzony w policyjnej izbie zatrzymań w Warszawie.
W kolejnym dniu, 28.03.2024 r., zaplanowano posiedzenie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w sprawie tymczasowego aresztowania.
Czynności prowadzone przez funkcjonariuszy ABW z udziałem zatrzymanego miały miejsce w godzinach 8:10-16:40. Po ich zakończeniu nastąpiło przekazanie księdza Michała O. pod nadzór Służby Więziennej
— wyjaśniono.
Autor oświadczenia płk Rafał Syrysko podkreślił, że „wobec pojawiających się w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji, sugerujących niezgodne z prawem działania funkcjonariuszy w trakcie realizacji czynności procesowych, mogących narazić Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego na utratę zaufania społecznego niezbędnego dla realizacji ustawowych zadań, rozważam podjęcie stosownych kroków prawnych wobec osób je rozpowszechniających”.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698771-szef-abw-idzie-w-zaparte-ws-ks-olszewskiego