„W związku z naruszeniem dóbr osobistych poprzez przedstawienie mojego wizerunku w negatywnym świetle przez portal Money.pl skierowałem sprawę na drogę sądową. Nie może być zgody na publiczne oczernianie wizerunku osób, wobec których nie ma postawionych żadnych zarzutów” - poinformował na platformie X poseł PiS i były minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk.
Portal Money.pl opublikował artykuł pod tytułem: „Przekop Mierzei Wiślanej. Były minister PiS pod lupą prokuratury i NIK”.
W Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez b. dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni. W sprawie b. ministra Marka G. jest ono na etapie wstępnego rozpoznania — poinformował PAP prokurator Mariusz Marciniak. To pokłosie kontroli NIK
— czytamy.
W komunikacie NIK z poniedziałku podkreślono, że minister odpowiedzialny za gospodarkę morską, w projekcie uchwały dotyczącej programu wieloletniego pt. „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”, nie określił realistycznie zakresu rzeczowego i finansowego inwestycji. Co więcej, podczas prac nad nowelizacją uchwały Rady Ministrów w latach 2019-2020, nie informował Rady o tym, że wartość inwestycji wzrośnie o ponad 100%, co powodowało utratę ekonomicznego uzasadnienia projektu
— napisano.
„Skierowałem sprawę na drogę sądową”
W związku z naruszeniem dóbr osobistych poprzez przedstawienie mojego wizerunku w negatywnym świetle przez portal Money.pl skierowałem sprawę na drogę sądową. Nie może być zgody na publiczne oczernianie wizerunku osób, wobec których nie ma postawionych żadnych zarzutów
— poinformował na platformie X poseł PiS Marek Gróbarczyk.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/X/Money.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698324-marek-grobarczyk-skierowalem-sprawe-na-droge-sadowa