„My Niemcom mówimy: Wspierajcie nas w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, bo z migracją, tą nielegalną musimy sobie poradzić na granicy białorusko-unijnej, białorusko-polskiej” – mówił wiceminister Czesław Mroczek na antenie Polskiego Radia.
Wiceszef MSWiA był gościem „Sygnałów Dnia” Programu 1. Polskiego Radia. Mroczek powiedział wprost, że uszczelnienie granicy z Niemcami nie leży w interesie rządu Donalda Tuska.
My nie jesteśmy zainteresowani uszczelnianiem granicy polsko-niemieckiej. My jesteśmy zainteresowani w MSWiA i polski rząd, tym, żeby nie było kontroli na granicy polsko-niemieckiej z uwagi na porozumienie z Schengen. Tu ma być swobodny przepływ towarów i usług. Natomiast problem migracji… Niemcy przywrócili kontrolę wyrywkową, a z uwagi na Euro pełną kontrolę, m.in. z tego powodu, że nielegalni imigranci, którzy przedostają się przez granicę białorusko-polską docierają również do Niemiec
– powiedział.
Również wielu Ukraińców, którzy przebywają w Polsce, nie mają ochrony w ramach całej Unii Europejskiej, w szczególności ci, którzy byli na naszym terytorium przed wybuchem wojny w pełnej skali. I oni też nie mają uprawnień do wjechania do Niemiec. Najwięcej osób zawracanych z granicy w ramach kontroli wyrywkowej, to Ukraińcy. W związku z napływem osób, które nie mają tych uprawnień, Niemcy przywrócili kontrole wyrywkowe
– dodał.
Czesław Mroczek mówił też o tym, czego strona polska ma oczekiwać od RFN.
My Niemcom mówimy: Wspierajcie nas w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, bo z migracją, tą nielegalną musimy sobie poradzić na granicy białorusko-unijnej, białorusko-polskiej. I w tym zakresie liczymy nie tylko na wsparcie Niemców, ale wszystkich państw Unii Europejskiej, w szczególności Schengen
– stwierdził.
mly/PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/697805-co-z-granica-z-niemcami-niebezpieczne-slowa-wiceministra