„To składa się na sytuację, którą można określić jako nihilizm. Ale nihiliści mają bardzo często cenią siłę i z siłą się liczą” – powiedział Jarosław Kaczyński w Pułtusku.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości ocenił, jakie siły rządzą dzisiaj państwem polskim.
Rządzi grupa ludzi, którzy nie wierzą w ideę i nie cenią idei Polski niepodległość, idei wspólnoty narodowej, państwa, jako reprezentacji wspólnoty. Nie cenią prawdy, nie cenią prawa, w tym także konstytucji. Po prostu całkowicie ignorują. To składa się na sytuację, którą można określić jako nihilizm. Ale nihiliści bardzo często cenią siłę i z siłą się liczą
– mówił.
„Niechęć do pracy”
Następnie Jarosław Kaczyński tłumaczył, w która stronę zwracają się obecnie rządzący.
Jeżeli spojrzymy na historie naszego kraju, to tą siłą są Rosja i Niemcy. Dzisiaj można powiedzieć, że nihiliści spoglądają w te dwa kierunki. (…) Trzeba pamiętać, że wśród nihilistów są częste takie cechy jak niechęć do pracy, bałaganiarstwo, wygodnictwo. A to nie służy dobremu wykonywaniu zadań państwowych, ale doskonale służy chaosowi
– stwierdził.
Prezes PiS zwrócił uwagę na kwestię wzmacniania obronności RP.
Podjęliśmy proces zdobywania uzbrojenia. Ale trzeba zapytać, co dzieje się w tej chwili? Czy jest kontynuowany? Nikt go nie odwołał, wprost nie powiedział, że nie będzie tego robił. Jeżeli spojrzeć na realia, to podjęte już decyzje, to mamy sytuację zupełnie inną. Sprawa HIMARS-ów i odpowiednich wyrzutni koreańskich nie jest załatwiona. Sprawa dwóch dodatkowych eskadr lotnictwa nie została załatwiona. Sprawa helikopterów bojowych. Miało być 96 kupionych To też nie jest załatwione. Sprawa produkcji w Polsce czołgów K2. (…) Też nie zostało to też załatwione
– przekonywał.
Bezpieczeństwo wewnętrzne
Jarosław Kaczyński przypomniał też, jak wyglądała sytuacja na granicy za rządów PiS, a jak wygląda dzisiaj.
Gdy pojawiły się pierwsze sygnały, że na naszej granicy coś będzie się działo, to zostały podjęte wszystkie decyzje, łącznie z tą o budowie tego ogrodzenia. I to było konsekwentnie realizowane
– powiedział.
Dzisiaj ta granica została osłabiona. Ogrodzenie samo się nie obroni. Potrzebni są żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i bardzo często policjanci. (…) Ale to mało. Poza tym fizycznym osłabieniem, mamy metodę polegającą na częstej rotacji jednostek, które tam służą. Nie mają one czasu nabyć odpowiedniego doświadczenia. Można to uznać za błąd, ale jest też zamierzone działanie. To ten zespół prokuratorów do badania wstecz tego, co się tam działo. To zespół, który doprowadził do zatrzymania, skucia, pozbawienia połowy pensji naszych żołnierzy, którzy w sposób uzasadniony użyli broni
– dodał.
Jarosław Kaczyński przypomniał, że za czasów rządów PiS rzadziej używano broni na granicy, bo było tak więcej służb mundurowych.
Była jasna zasada „murem za polskim mundurem”. A teraz jest raczej zasada „z aktem oskarżenia na polski mundur”. I nie jest to przypadek. Ludzie podejmujący te decyzje nie są może zbyt mądrzy, nie mają zbyt wysokiej inteligencji. To widać w różnych dziedzinach, ale rozumieją, że to paraliżuje, to obniża morale. Dzisiaj granica jest słabiej broniona. Skutecznie obniżono morale. Mimo że stworzono strefę ochronną (…) tam są wpuszczeni tzw. aktywiści, czyli ci, którzy pomagają w tym, by granicę nielegalnie przekraczać. To już jakieś zupełne horrendum. Ludzie, którzy są de facto sojusznikami Putina i Łukaszenki mają przepustki. (…) A co robi pan minister obrony? Dobry człowiek. Prosi, by już tego nie robili. Tak, proszę państwa, wstyd
– powiedział.
mly/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696377-prezes-pis-rzadzacy-nie-cenia-idei-polski-niepodleglej