Lasy Państwowe skierowały dziś do prokuratury zawiadomienie wobec 11 osób w związku z wydaniem przez LP ponad 26 mln zł na rzecz „prawicowo-katolickich” mediów w latach 2020 - 2023 - poinformował podczas konferencji prasowej dyrektor generalny spółki, Witold Koss. „Kuriozalne zarzuty, które padły na konferencji prasowej Lasów Państwowych, wynikają wyłącznie z ideowej wrogości do mediów, z którymi współpracowaliśmy” - skomentował te doniesienia Michał Gzowski, były rzecznik prasowy Lasów Państwowych.
Niegospodarnością ma być np. współpraca z Telewizją Polską. Nowe kierownictwo chce tak naprawdę kar za brak zleceń dla „Wyborczej” i TVN, które przecież atakowały leśników. Wszystkie procedury były zgodne z prawem i miały ekonomiczne uzasadnienie. W firmie, która generuje ponad miliard zysku rocznie, 10 mln na działalność promocyjną to zaledwie 1 proc. Z reguły firmy zakładają 3-5 proc. budżetu na promocję
— zaznaczył Michał Gzowski.
W ciągu ostatnich 3 lat powstało kilkaset artykułów w ogólnopolskich i regionalnych mediach, setki programów telewizyjnych, z ogromną widownią. Jedną z podstawowych funkcji LP jest działalność społeczna, w tym informowanie o gospodarce leśnej i edukacja ekologiczna
— podkreślił były rzecznik prasowy Lasów Państwowych.
Przed 2020 r. i niestety także dziś trudno mówić o działalności promocyjnej czy edukacyjnej Lasów. To, co powstaje, jest wątpliwej jakości, np. profil na X - oceniany wcześniej przez branżowe media jako jedno z najlepszych kont w Polsce, dziś generuje minimalne zasięgi
— napisał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/696311-gzowski-zarzuty-na-konferencji-lp-byly-kuriozalne