Ciekawa przemiana popularnego twórcy internetowego. „Nie no, kur…a, nie mogę być w obozie z ludźmi, którzy negują podstawy biologii, których mój syn teraz uczy się w szkole podstawowej. No to jest kur…a niesłychane!” - powiedział znany internetowy komentator i influencer Grzegorz Barański, występujący pod pseudonimem Dakann.
Dakann podzielił się w swoim wideoblogu ewolucją poglądów politycznych, jaka niedawno wystąpiła u niego w związku z rozczarowaniem Lewicą, którą zawsze - jak twierdzi - popierał.
Przyznaję bez bicia, całe życie głosowałem na lewicę, poza jednymi wyborami, w których głosowałem na PO. Trudno, każdy popełnia błędy większe czy mniejsze. W ostatnich wyborach też zagłosowałem na Lewicę, ale to już ostatkiem sił
— zdradził.
Tym punktem zapalnym było, gdy obejrzałem w materiale telewizyjnym, jak posłanki rożnych ugrupowań po lewej stronie wykonują jakiś rytualny taniec na cześć kobiet, ofiar przemocy. Coś we mnie wtedy pękło, to się gromadziło już od dawna
— dodał.
Lewicy walka z biologią
Grzegorz Barański dla uzasadnienia zmiany swojej postawy i postrzegania obecnych wydarzeń, wskazał na dość głośny swego czasu happening lewicowych posłanek w Sejmie, które w celu walki z przemocą wobec kobiet… tańczyły w gmachu Izby.
Ja sobie pomyślałem, że ja mam dzieciaka, który padł ofiarą pod jakimkolwiek względem – rasy, płci, wyznania, orientacji, to oczekiwałbym nie tylko zadośćuczynienia, ale zmian systemowych, a w zamian okazałoby się, że dostałem kur…a taniec jakichś podstarzałych kobiet, albo osób w moim wieku, które kręcą dupami i jeszcze piszą na X: mamy to, udało nam się, wykonałyśmy taniec przeciwko przemocy. Ja już widzę tych wszystkich mężczyzn, zwyrodnialców, oprawców, którzy widząc to, zamachując się paskiem, ocierają łzę i mówią: zmieniłem się, Aneta już nie będę cię bił. No nie, nie. Stwierdziłem, że to już zaszło za daleko
— mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dyskoteka w Sejmie? Nie, to „walka o prawa kobiet” wg lewicy! Posłanki ruszyły w tany. „‘Mam Talent’ bez udziału marszałka Hołowni”
Zaznaczył też, że nie jest się w stanie pogodzić ze stanowiskiem współczesnej lewicy, która podważa prawdę o istnieniu dwóch płci czy forsuje narrację o płynnej tożsamości osoby ludzkiej.
Ja nigdy nie dawałem się ponieść tej krytyce, e gender to jest ideologia, zatruwa umysły – absolutnie się z tym nie zgadzam! (…) Ale kiedy lewica, na którą kiedyś głosowałem, zaczęła iść w kierunku negowania biologii i zaczęła wspierać ruch mówiący o tym, że jest więcej niż dwie płcie, to sobie pomyślałem: nie no, kur…a, nie mogę być w obozie z ludźmi, którzy negują podstawy biologii, których mój syn teraz uczy się w szkole podstawowej. No to jest kur…a niesłychane! No nie może tak być. Nie można wmawiać dzieciakom, że może być psem, albo kur…a kwiatkiem, no nie!
— grzmiał Dakann.
Dakann rasistą?
Co ciekawe, oprócz kwestii związanych z - nazwijmy to roboczo - kwestią tożsamościową, Dakann wskazał, że jego podejście do polityki migracyjnej i obrony polskich granic uległo zdecydowanemu przeobrażeniu.
Tutaj mój światopogląd lewicowy zaczął się tępić, a trzecią składową był stosunek do imigrantów. Jeśli śledziliście mój fanpage, to wiecie, że byłem orędownikiem wpuszczania ludzi, że to co było na granicy było złe itd. Minęło trochę czasu od tamtych wydarzeń i jakbyście zapytali mnie teraz, to bym osobiście kur…a stawiał tam karabiny maszynowe i pomagał kręcić drut kolczasty
— wyjaśnił influencer.
Dakann posunął się nawet do stwierdzenia, że jest rasistą, choć zawsze takie postawy budziły w nim odrazę.
To, co widzę, że dzieje się w Europie pod względem migracyjnym, jaka wojna rasowa nas czeka, sprawiło, że w ciągu niespełna dwóch lat – i przyznaję to z bólem serca i dupy, bo nigdy bym nie pomyślał, że stanę się taką osobą, którą kiedyś straszliwie gardziłem – ale urodził się we mnie, albo został przebudzony, ogromny pierwiastek rasizmu. No stałem się kur…a rasistą. Jest mi z tego powodu wstyd, ale z drugiej strony przestaje mi już być wstyd, bo nie mogę już z ręką na sercu wspierać tego, co się dzieje światopoglądowo i mówić, że jest okej i będzie dobrze, a tymczasem strach jest kobietom chodzić po ulicach miast europejskich wieczorową porą. No nie!
— skwitował Barański.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695877-influencer-porzucil-lewiceprzerazila-go-sytuacja-na-granicy