„Szokujące okoliczności głosowania nad niszczącym europejskie rolnictwo planem „odnowy zasobów naturalnych”. Była możliwość zablokowania tego projektu w Radzie Unii Europejskiej, ale minister środowiska Austrii zagłosowała wbrew stanowisku swojego rządu” - poinformowała na portalu X europosłanka PiS Beata Szydło.
Oburzony kanclerz Austrii ogłosił, że jego kraj uznaje głosowanie za bezprawne
— relacjonowała Szydło.
To bardzo ważny moment w historii Unii
— dodała.
Nie dość, że kluczowe kwestie są celowo wyprowadzane z Rady Europejskiej (gdzie jest weto) do Rady Unii Europejskiej (gdzie nie ma weta), to jeszcze dochodzi do sytuacji, że pojedynczy minister w imię swoich fiksacji podejmuje niezgodnie z prawem działania wpływające bezpośrednio na miliony mieszkańców Unii
— zaznaczyła była premier.
Zarzuty dla austriackiej minister?
O sprawie informowały portale wPolityce.pli wGospodarce.pl. Jak pisała Agnieszka Łakoma w artykule „Unia znów uderza w rolnictwo! Ustawa o przywracaniu przyrody wejdzie w życie. Wbrew obawom o koszty i skutki”, nowy akt prawny wejdzie w życie na przekór obawom co do kosztów i skutków, a także pomimo rolniczych protestów.
Austriackiej minister środowiska, która przyczyniła się do przyjęcia przepisów wbrew stanowisku swojego rządu, grozi teraz proces karny. Chodzi bowiem o nadużycie stanowiska.
Jak tłumaczy Euractive, „nadużycie stanowiska” w austriackim prawie podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do pięciu lat z możliwością przedłużenia do 10 lat, jeżeli wyrządzona szkoda przekracza 50 000 euro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
gah/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695784-szydlo-jeden-minister-w-imie-fiksacji-wplywa-na-miliony