Michałowi Bilewiczowi słowo „Polacy” kojarzyło się niegdyś z „niszczącą ideologią”, oskarżał naszych dziadów i pradziadów, że „żyjąc w spokoju, patrzyli na zagładę getta”. Dziś ten pan zasiada w bodnarowskim „zespole ds. nienawiści i przestępstwom motywowanym uprzedzeniami”. Nie do końca wiadomo, czym owy zespół miałby się w Polsce zajmować, ale pewnym jest, że nie tknie obłąkańczej sekty spod znaku „#SilniRazem”.
Nie mam nic do Polaków. Ale chodzi od ideologię kryjącą się pod słowem „Polacy”. Od dawna pod tym słowem nie kryje się naród, tylko niszcząca ideologia. Ideologii tej trzeba się zdecydowanie przeciwstawić. [Próbuję zrozumieć sposób myślenia obecny dziś na prawicowym twitterze]
– pisał Michał Bilewicz w 2019 roku.
Sprawdził Pan, czy Pańska próba zrozumienia sposobu myślenia „obecnego dziś na prawicowym twitterze” nie uległa np. tym typom stereotypów, które sam Pan bada #szewcbezbutów
– odpisał mu niezrównany w takich pojedynkach prof. Andrzej Zybertowicz.
Podobnych wykwitów twórczości Bilewicza można cytować w nieskończoność. Większość komentatorów już dawno przestało zwracać uwagę na jego agresywne, osobliwie emocjonalne wpisy, ale warto przypomnieć jeszcze jeden. Ten platformiany rewanżysta tak pisał o paszkwilu Holland pt. „Zielona granica”.
Wczoraj wieczorem wróciłem z kina i mam poczucie, że uczestniczyłem w spektaklu wielkiego, wspaniałego, głęboko patriotycznego filmu. To jest kolejny raz, kiedy mam podobne odczucia, kiedy propaganda państwowa próbuje rozpętać jakiś rodzaj paniki moralnej wokół czegoś, co jak w tym przypadku jest wielkim dziełem i bardzo ważnym dla edukacji moralnej. Ważne jest, żebyśmy oglądali historię takich ludzi jak Ulmowie, Sendlerowa, Oskar Schindler. Myślę, że to tej kategorii zaliczyłbym to kino. To jest kino pokazujące, że w sytuacjach ekstremalnych (…) są tacy ludzie, którzy potrafią zachować się heroicznie. To niesamowity film o niesamowitym przesłaniu
– to tylko jeden z popisów gimnazjalnej egzaltacji Bilewicza.
Zespół Bodnara, to oczywista przykrywka dla grupy ludzi, którzy ścigać będą wolność słowa i żelazną ręką pilnować będą politycznej poprawności. Nie miejmy złudzeń, nienawiści wobec katolików i konserwatystów, ta bodnarowska grupka, nigdy nie nie zajmie
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695385-nasz-news-szokujaca-decyzja-kadrowa-bodnara