Mężczyzna, który szykował atak na Roberta Bąkiewicza, jest już na wolności! Okazuje się, że nożownik to recydywista.
Po śmierci polskiego żołnierza zaatakowanego przez migranta na granicy z Białorusią, w Warszawie zorganizowano „Marsz Milczenia”. Podczas manifestacji doszło do próby ataku na Roberta Bąkiewicza. Mężczyzna groził śmiercią i planował ugodzić polityka nożem.
Jak ustalił portal niezalezna.pl, mężczyzna, który pojawił się z nożem na „Marszu Milczenia”, to znany organom ścigania recydywista – Damian G. Miał być karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
Napastnik na wolności
Okazuje się, że prokuratura postawiła mu zarzuty, ale już wypuściła na wolność.
Gdyby chodziło o kogoś innego, zapewne by zastosowano surowsze środki
— komentuje Bąkiewicz.
Od wielu lat jestem medialnie, politycznie i sądowo-prawnie zaszczuwany przez drugą stronę sporu politycznego. Jestem dehumanizowany, jest mi odbierana godność ludzka
— mówił polityk.
Bąkiewicz twierdzi też, że nie został poinformowany o wypuszczeniu na wolność człowieka, który groził mu śmiercią.
Jak przekonuje portal, niedoszły sprawca ataku na Roberta Bąkiewicza, miał mieć na sobie koszulkę z wizerunkiem prokremlowskiego ugrupowania.
Mly/niezalezna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695040-grozil-smiercia-bakiewiczowi-juz-jest-na-wolnosci