Prokuratura Okręgowa w Warszawie dementuje ustalenie „Rzeczpospolitej” ws. wizerunku migranta, który odpowiada za śmierć polskiego żołnierza. Jak ustalił reporter telewizji wPolsce, nie ma wytypowanej jednej konkretnej osoby.

Jak ustalił nasz reporter w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, wizerunek osoby, która odpowiada za śmierć polskiego żołnierza na granicy z Białorusią, nie został jeszcze ustalony.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak wygląda sprawca ataku na polskiego żołnierza? Organy ścigania już to wiedzą! „Raczej jeden z migrantów po białoruskiej stronie”

Wizerunek tej osoby, która dokonała tego zabójstwa, nie został jeszcze potwierdzony. Trwają prace nad tym, by ten wizerunek ustalić

— powiedział Pyrzanowski.

Jeżeli chodzi o nagranie, o którym mówimy, rzecznik Prokuratury Okręgowej potwierdził, że jedyne nagranie, którym dysponuje prokuratura, to to nagranie, które opublikowała Straż Graniczna. (…) Nie ma nagrania, na którym widać by było sam czyn, sam moment ataku. Takie informacje przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prowadzi to śledztwo

— dodał.

Działania śledczych

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie miał potwierdzić, że nie ma jeszcze wytypowanej jednej osoby.

Dało nam to poczucie, że służby starają się zrobić wszystko, by jak najszybciej ten wizerunek ustalić. Jakikolwiek szum medialny związany z fejkowymi publikacjami w internecie służbom nie pomaga. Wcześniej pojawiały się informacje, że wizerunek jednej konkretnej osoby opublikowany został przez żołnierzy, którzy mieli między sobą przesyłać zdjęcie. Rzecznik prokuratury, po kontakcie ze śledczymi potwierdził, że nie ma jednej konkretnej osoby, która byłaby wytypowana. Ale prowadzone są zakrojone na bardzo szeroką skalę rozpytywania osób, świadków, które mogły widzieć to zdarzenie lubi mieć kontakt z osobami, które mogły opowiadać w obozie po stronie białoruskiej o osobie, która mogła się tym np. chwalić, posiadać wiedzę lub nagrania

— mówił Pyrzanowski.

mly/Telewizja wPolsce