„Nie wiedziałem na ten temat, ale też o tego typu incydentach, strzałach w powietrze ze strony żołnierzy czy służby na granicach” - tak o zatrzymaniu żołnierzy pełniących służbę na granicy mówił na antenie TVN24 polityk Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński.
Nie ma jakiegoś specjalnego raportowania, bo jest to, powiedziałbym, dość rutynowa czynność
— powiedział były szef MSWiA.
Ten incydent okazał się wyjątkowy, ale tylko ze względu na reakcję Żandarmerii Wojskowej i prokuratury
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wolta PO
Kierwiński podtrzymał nową narrację Platformy Obywatelskiej dotyczącą ochrony granicy. Tym samym wpisał się w przekaz narzucony w ostatnim czasie przez Donalda Tuska.
Mówię bardzo jasno: wszyscy funkcjonariusze i żołnierze naszej granicy, wiem, bo byłem tam, po prostu bronią naszego bezpieczeństwa. I trzeba zdawać sobie sprawę, że takie traktowanie tych ludzi jest po prostu nieakceptowalne
— powiedział Kierwiński.
Zdaje sobie sprawę, że na granicy mogą ponieść nerwy każdego funkcjonariusza i żołnierza
— dodał.
Czyżbyśmy mieli do czynienia z operacją wypychania Władysława Kosiniaka-Kamysza z rządu? Zawoalowane cedowanie odpowiedzialność w świetle kamer dobitnie na to wskazuje. Najwyraźniej Donald Tusk przystąpił do realizacji eliminacji Trzeciej Drogi.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/695004-kierwinski-umywa-rece-ws-zolnierzy-grillowanie-szefa-mon