Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w Białymstoku o utworzeniu specjalnej strefy bezpieczeństwa przy granicy z Białorusią.
Premier Donald Tusk zabrał głos po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Białystoku
Dzisiejsze posiedzenie rządu rozpoczęło się od minuty ciszy. Upamiętniliśmy w ten sposób tragiczną śmierć naszego żołnierza. Cała RM poświęcona była sytuacji na granicy i kwestii bezpieczeństwa w Polsce
— powiedział.
Odebrałem też informację szefa MSWiA o sytuacji w Skarżysku-Kamiennej w zakładach MESKO, gdzie doszło do eksplozji. (…) Na razie nie ma powodu przypuszczać, by jakaś zewnętrzna siła stała za tym wydarzeniem w fabryce MESKO, ale na miejscu są szefowie odpowiednich służb i będziemy sprawdzać każdy szczegół. Tam też niestety zginął człowiek w czasie pracy
— dodał premier.
Rozmawialiśmy o tym, co państwo polskie musi zrobić, by sytuacja na granicy była bezpieczniejsza i mniej uciążliwa z punktu widzenia mieszkańców tej ziemi. Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją jest rozporządzenie szefa MSWiA o utworzeniu strefy przy granicy z Białorusią
— oświadczył Donald Tusk.
„Granica nie może być bezkarnie przekraczana”
Na konferencji po posiedzeniu rządu w Białymstoku premier Donald Tusk poinformował, że strefa buforowa na granicy Polski z Białorusią „nie będzie tak głęboka, jak niektórzy przedstawiali to w swoich komentarzach i analizach”.
W porównaniu do (…) tej poprzedniej wersji, która funkcjonowała tutaj na początku napięcia na granicy, mówimy o kilkudziesięciu kilometrach, o 200 metrach głębokości. Są miejsca w rezerwatach, gdzie ta strefa będzie szła w głąb około dwóch kilometrów, ale to są niedługie odcinki i one są związane z obecnością przemytników, którzy operują przede wszystkim na terenach zalesionych i nie bezpośrednio przy granicy, tylko właśnie w odległości kilometra-półtora. W tych miejscach strefa (…) będzie szersza
— mówił.
Podkreślił, że zadaniem państwa jest ochrona granicy i „nie zmieni tego ani żadna polityka ani emocje ludzkie”.
Ja to wszystko szanuję, ale zadaniem państwa polskiego jest użycie wszystkich dostępnych metod, aby granica była bezpieczna. A to znaczy, że ta granica nie może być bezkarnie przekraczana przez nielegalnych migrantów i przez grupy zorganizowane przez władze Białorusi i Rosji - nie musimy już tego dokumentować, to już jest oczywiste dla wszystkich na świecie, że to proceder zorganizowany przez administrację białoruską i rosyjską. Nieprzypadkowo cały świat nazywa to wojną hybrydową na granicy
— ocenił.
Zapowiedział, że państwo polskie jest zobowiązanie, żeby szukać wszelkich dostępnych metod ochrony granicy.
Tutaj się nie będziemy cofać
— zastrzegł.
Tragedia w MESKO
Tusk do eksplozji na terenie zakładu Mesko w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) odniósł się na briefingu prasowym po posiedzeniu rządu w Białymstoku.
Odebrałem także informację od ministra spraw wewnętrznych i administracji o sytuacji w Skarżysku-Kamiennej, w zakładach Mesko, gdzie doszło do eksplozji. Z oczywistych względów jesteśmy bardzo czujni i wrażliwi na wszystkie tego typu sytuacje. Na razie nie ma powodu przypuszczać, aby jakaś zewnętrzna siła stała za tym dramatycznym zdarzeniem
— powiedział.
Jak zaznaczył, na miejscu są odpowiednie służby, które będą sprawdzać każdy szczegół.
Premier podkreślił też, że 59-letni mężczyzna, który zginął w tym zdarzeniu, był doświadczonym pracownikiem zakładu.
Skarżyski zakład Mesko to należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej producent amunicji, w tym pocisków rakietowych. Według PGZ, w zakładzie około godziny 10 w poniedziałek doszło do pożaru. Ugasiła go zakładowa straż pożarna. Sprawę badają powołane w tym celu komisje.
W Mesko rozpoczęła pracę specjalna komisja, która bada okoliczności zdarzenia. Także na poziomie Polskiej Grupy Zbrojeniowej powołana została Komisja, której celem jest zbadanie okoliczności zdarzenia, w tym analiza okoliczności, które do tego doprowadziły oraz weryfikacja procedur obecnie obowiązujących i ewentualne rekomendacje co do ich zmiany, tak by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracy
— poinformowała PGZ.
Okoliczności wypadku są wyjaśniane pod nadzorem prokuratora.
Prowadzone są oględziny na miejscu zdarzenia, prowadzimy czynności procesowe. Informację o okolicznościach i przyczynach wypadku zostaną przekazane po zakończeniu prac
— przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz.
W kwietniu przed Sądem Rejonowym w Skarżysku-Kamiennej rozpoczął się proces w sprawie dwóch innych śmiertelnych wypadków, do których doszło w zakładzie w 2021 r. Wskutek dwóch eksplozji zginęły tam dwie czterdziestolatki.
Użycie broni na granicy
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił projekt przepisów określających, w jakich okolicznościach związanych z zagrożeniem użycie broni przez żołnierza na granicy nie będzie naruszeniem prawa
— poinformował premier Donald Tusk.
Po wyjazdowym posiedzeniu Rady Ministrów w Białymstoku (woj. podlaskie) premier poinformował, że minister obrony przedstawił projekt nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny i kilku innych ustaw, zawierający przepisy mówiące o okolicznościach, „kiedy użycie broni z założenia nie jest przestępstwem”.
Chodzi np. o: odparcie bezpośredniego bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej, na życie, zdrowie lub wolność żołnierza albo innej osoby; niepodporządkowanie się wezwaniu do rzucenia broni lub sytuację, w której ktoś bezprawnie usiłuje odebrać broń palną żołnierzowi lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania.
Jeżeli okoliczności wymagają natychmiastowego działania, to według tych nowych przepisów żołnierz nie popełni przestępstwa, jeśli użyje broni, chociaż w normalnych okolicznościach byłoby to uznane za naruszenie zasad użycia broni
— powiedział Tusk.
Płaca minimalna
Poza zagadnieniami dotyczącymi bezpieczeństwa na wschodniej granicy kraju zaplanowane były prace m.in. nad założeniami projektu budżetu państwa na 2025 r. oraz propozycją wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej na przyszły rok.
Po posiedzeniu premier Donald Tusk poinformował, że ta część prac kontynuowana będzie w środę.
O efektach drugiej części posiedzenia rządu będziemy informować w środę, po posiedzeniu rządu
— powiedział.
Wcześniej Donald Tusk przekazał, że minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił rządowi projekt przepisów ustawowych, określających okoliczności, w których użycie broni na granicy nie będzie przestępstwem. Poinformował też, że rząd przyjął uchwałę, której konsekwencją jest rozporządzenie ws. tzw. strefy buforowej przy granicy.
Rada Ministrów ma do 15 czerwca przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej. Od 1 stycznia 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 4242 zł. To pierwsza w tym roku podwyżka płacy minimalnej. Kolejną zaplanowano na lipiec. Świadczenia wyniosą wówczas 4300 zł. Z kolei minimalna stawka godzinowa wzrosła od 1 stycznia 2024 r. do 27,70 zł za godzinę, a od 1 lipca wyniesie 28,10 zł za godzinę.
Ustawa gwarantuje coroczny wzrost wysokości minimalnego wynagrodzenia w stopniu nie niższym niż prognozowany na dany rok wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem. Jednocześnie, jeśli w pierwszym kwartale roku, w którym odbywają się negocjacje wysokość minimalnego wynagrodzenia jest niższa od połowy wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej gwarancja ta jest zwiększona dodatkowo o dwie trzecie prognozowanego wskaźnika realnego przyrostu PKB.
Tarcza Wschód
Rada Ministrów przyjęła dziś na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku uchwałę ws. ustanowienia „Narodowego Programu Odstraszania i Obrony - Tarcza Wschód”, którą przedłożył minister obrony narodowej
— poinformowała KPRM.
Według komunikatu KPRM „rząd zamierza utworzyć kompleksową infrastrukturę obronną na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji”.
Na program, który ma być realizowany w latach 2024-28, przewidziano 10 mld zł. Zawiera on przygotowanie do obrony terenów przygranicznych poprzez zwiększenie tzw. zdolności przeciwzaskoczeniowych, w tym budowę systemu wykrywania, ostrzegania i śledzenia opartego na sieci stacji bazowych, wysuniętych baz operacyjnych (hubów logistycznych), sieci bunkrów/ukryć dla systemów rażenia oraz rozwinięcie infrastruktury na potrzeby systemów antydronowych.
Ograniczaniu mobilności przeciwnika mają służyć budowa rowów przeciwczołgowych, przygotowanie kamufletów (min podziemnych) do wysadzania dróg i mostów, pogłębianie rowów melioracyjnych, wzmocnienie naturalnych uwarunkowań terenu.
Aby zapewnić mobilność wojskom w programie przewiduje się np. gromadzenie konstrukcji mostowych przy przeszkodach wodnych, przygotowanie przyczółków z dojazdami, przygotowanie osi przepraw drogowych przez umacnianie brzegów i wzmacnianie dróg dojazdowych), dostosowanie nośności wybranych obiektów inżynieryjnych do wagi sprzętu.
Zapewnienie bezpieczeństwa wojska oraz ochrony ludności cywilnej rząd zamierza osiągnąć budując takie obiekty jak ukrycia z konstrukcji lekkich lub prefabrykowanych, podziemne magazyny środków bojowych i sprzętu wojskowego, rozbudowę rejonów obrony.
Założenia programu premier Donald Tusk zaprezentował 18 maja. Kilka dni później przedstawiciele MON z szefem resortu, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą przedstawili szczegóły. Program zakłada prace na 700 km granicy, w tym 400 km przy granicy z Białorusią. Pierwsze instalacje mają powstać w przyszłym roku. Podawany koszt 10 mld zł obejmuje same materiały. MON zakłada, że na program uzyska dofinansowanie europejskie.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694943-bedzie-strefa-przy-granicy-z-bialorusia-tusk-jest-uchwala