Sejmowa komisja śledcza ds. wiz planowała dziś przesłuchać dwóch ostatnich świadków: prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Jak się okazało, obaj politycy nie stawili się na posiedzeniu komisji śledczej. Lider opozycji nie dotarł na posiedzenie komisji, gdyż jest w drodze powrotnej z Brukseli, gdzie spotkał się z protestującymi rolnikami.
Daniel Obajtek nie stawił się na przesłuchanie w ubiegłym tygodniu, w związku z czym został ponownie wezwany na dzień dzisiejszy.
CZYTAJ TAKZE: Mec. Nartowski: Otrzymałem pełnomocnictwo do reprezentowania Daniela Obajtka przed prokuraturą i komisją śledczą
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wniósł do komisji o zmianę terminu przesłuchania na czas po wyborach do PE. Uzasadnił to pobytem za granicą w ramach wypełniania swoich zobowiązań politycznych w związku z protestem rolników w Brukseli. Przewodniczący komisji Michał Szczerba poinformował jednak, że wniosek prezesa Kaczyńskiego nie został uwzględniony. Wskazał, że jeśli prezes PiS się nie pojawi, to komisja rozważy wniosek o ukaranie go karą porządkową.
Natomiast jeżeli były prezes Orlenu po raz kolejny się nie stawi, komisja wystąpi nie tylko z wnioskiem o karę porządkową, ale także z wnioskiem o zatrzymanie i doprowadzenie na przesłuchanie.
Posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. wiz
Komisja przyjęła uchwałę Michała Szczerby i zamknął posiedzenie
Do zobaczenia w piątek o godz. 9.
— powiedział.
„Sejm niemy”
Piotr Kaleta poprosił o głos, czemu wyraźnie nieprzychylny był Michał Szczerba.
My chcemy zabrać głos panie przewodniczący. To jest skandal, co pan wyprawia na tej komisji. Chcę zabrać głos, zgłaszam się…
— zaznaczył Kaleta.
Pan miał możliwość przekonania świadków, by się dzisiaj stawili. Nie będzie tutaj happeningów politycznych
— powiedział Szczerba.
Panie przewodniczący, zgłaszamy się do głosu
— zwrócił uwagę Daniel Milewski.
Wiem, że pan przygotował jakieś transparenty, ale komisja śledcza nie będzie miejscem happeningów politycznych
— odparował Szczerba.
To jest Sejm niemy?
— pytał Milewski.
Nie, to jest skuteczne działanie i nie będzie zgody na jakąkolwiek obstrukcję z państwa strony
— odrzekł szef komisji.
Wniosek o ukaranie Daniela Obajtka
To skrajne lekceważenie Sejmu i jego komisji. Chciałbym złożyć wniosek o nałożenie na świadka Daniela Obajtka kary pieniężnej oraz zarządzenia zatrzymania i przymusowego doprowadzenia świadka. (…) Wnoszę o nałożenie kary pieniężnej w kwocie 3 tys. zł oraz zarządzenie zatrzymania i doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji na dzień 7 czerwca 2024 r. na godz. 12. z uwagi na jego nieusprawiedliwione niestawiennictwo na posiedzeniach tej komisji w dniach 28 maja i 5 czerwca 2024 r.
— powiedział Michał Szczerba.
Uważamy, że nie ma ludzi ponad prawem, nie ma świętych krów i państwo musi wykazać swoją skuteczność i sprawność. To drugi, porażający przypadek próby obstrukcji i stawiania się ponad prawem
— dodał.
Michał Szczerba wznowił posiedzenie komisji śledczej
Patrzę na stół, gdzie jest napis „świadek”. Nie stwierdzam obecności świadka p. Daniela Obajtka. Z żalem stwierdzam, że Daniel Obajtek, lekceważąc po raz kolejny obowiązki wobec obywateli, nie stawił się w dniu dzisiejszym na posiedzenie mimo prawidłowego, skutecznego wezwania go przez komisję na czynność przesłuchania
— powiedział przewodniczący Szczerba.
Przerwa do godz. 15.
Przewodniczący komisji Michał Szczerba ogłosił przerwę w obradach do godz. 15., kiedy to komisja planuje przesłuchać Daniela Obajtka.
Kara dla prezesa PiS
Komisja śledcza ds. wiz wystąpi do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w wysokości 3 tys. zł za rzekomo nieusprawiedliwione niestawiennictwo.
Wniosek jest represją polityczną. Państwo macie permanentny kontakt z premierem Kaczyńskim, który zapowiedział, że dziś nie może przyjść i wiedzieliśmy o tym dużo wcześniej. Sprawa nie jest na tyle pilna, zresztą premier Kaczyński nie jest człowiekiem, który by się próbował gdzieś oddalić
— ocenił Piotra Kaleta.
Stanowisko posła Śliwki
Poseł Andrzej Śliwka odniósł się do usunięcia go z obrad komisji.
Rzeczywiście, i mówię to z dużą dumą, nadzorowałem wiele spółek w czasie gdy byłem w MAP, o czym doskonale wiedzieli przewodniczący Szczerba i Sowa, ponieważ przychodzili na interwencje poselskie. Nie jest to więc żadna nowa informacja
— powiedział.
W żaden sposób zakres mojej działalności w MAP nie pokrywa się z zakresem prac komisji. W żaden sposób nie było to przedmiotem działania resortu, ani mojej działalności osobiście
— dodał Śliwka.
To kolejny przykład tego, w jaki sposób nie należy prowadzić prac komisji śledczych
— uzupełnił.
Chciałbym, żeby nie oceniał pan teraz przewodniczącego, bo to my oceniamy pana bezstronność
— odpowiedział Szczerba.
Tu także są uzasadnione wątpliwości do pańskiej bezstronności i mamy tu przykład tego, że zakres komisji pokrywa się z pańską działalnością. Bardzo chciałbym, żeby pan traktował wszystkich członków komisji w sposób jednorodny
— ocenił Śliwka.
Recepcja wniosków
Wniosek Michała Szczerby o wykluczenie Andrzeja Śliwki został przegłosowany, zaś wnioski posłów PiS odrzucono.
Wnioski posłów PiS
Piotr Kaleta zgłosił chęć zmiany punktu dziennego obrad.
Wszystko wskazuje, że p. premier Jarosław Kaczyński nie stawi się na dzisiejsze posiedzenie komisji i nie stawi się pan Daniel Obajtek, więc mamy trochę czasu, by wprowadzić punkt „sprawy różne”, gdyż mamy wiele różnych spraw, które chcielibyśmy poruszyć ws. funkcjonowania komisji i mamy teraz ten czas, który moglibyśmy wykorzystać
— powiedział Kaleta.
Poddam ten wniosek pod głosowanie, ale go nie rekomenduję
— zaznaczył Szczerba.
Wnosimy o uzupełnienie porządku obrad o prezentację przez grupę posłów nadużyć, zaniedbań i zaniechań w pracach komisji śledczej. To przywołanie wszystkich skandalicznych sytuacji, które miały miejsce, a dzisiejsza próba wykluczenia posła Śliwki jest tego kolejnym dowodem. Chcecie po prostu, żeby w momencie przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego już nikt z PiS na tej sali nie siedział i byście mogli dalej to kłamstwo wizowe lansować
— zgłosił swój wniosek poseł PiS Daniel Milewski.
Szczerba zapowiedział poddanie go pod głosowanie.
Wniosek o wykluczenie posła Śliwki
Przewodniczący komisji poseł Szczerba złożył wniosek o wykluczenie posła Sliwki z obrad komisji.
Chciałbym złożyć wniosek, a tym samym zaproponować zmianę porządku obrad, który dotyczy wyłączenia posła Andrzeja Śliwki z prac komisji śledczej
— powiedział.
W dniu wczorajszym podczas przesłuchania b. prezesa AZOTY S.A., pan poseł Śliwka potwierdził, że w latach 2020-2023 sprawował funkcję podsekretarza stanu w MAP, a zatem w okresie relewantnym dla prac komisji w szczególności realizował zadania nadzoru nad Grupą AZOTY S.A. (…) ale także nad spółką ORLEN S.A.
— dodał Szczerba.
Chciałbym wyrazić wątpliwość i po analizie dokumentów MAP, zachodzi uzasadniona wątpliwość co do bezstronności p. Śliwki w pracach komisji śledczej
— podkreślił.
„Szykany wobec prezesa PiS”
Rzecznik PiS dziś rano odniósł się do kwestii przesłuchania na platformie X.
Panie Michale Szczerbo, szykany wobec pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, lidera opozycji na nic się zdadzą… Pan premier Jarosław Kaczyński nie ma nic do ukrycia, a kwestia przesunięcia terminu przesłuchania wynika z ustawowego prawa, jakie przysługuje osobom wzywanym na komisje
— napisał rzecznik PiS na platformie X.
Jak ocenił, dzisiaj już jest jasne, że „prawo nie ma dla Was żadnego znaczenia… i nie o prawdę Wam tutaj chodzi”.
W związku z tym, że pan premier Jarosław Kaczyński jest w drodze powrotnej z protestu rolników w Brukseli przeciwko Waszej szkodliwej polityce Zielonego Ładu udział Jarosława Kaczyńskiego w dzisiejszej komisji fizycznie nie jest możliwy
— oświadczył.
Co do piątku, jeśli podejmuje Pan takie ryzyko, pan premier będzie na posiedzeniu… ale proszę się przygotować, bo Polacy chcieliby poznać prawdę nt. „Wiz Szczerby”
— napisał Bochenek.
Bochenek w rozmowie z PAP dodał, że jeżeli Kaczyński zostanie wezwany przez komisję na 7 czerwca, to się stawi, gdyż „przestrzega reguł prawa”.
Szkoda, że w taki sposób nie zachowywali się nasi przeciwnicy polityczni wtedy gdy komisje, czy organy ścigania się nimi interesowały, a stosowali tchórzliwą metodę ucieczki. Wystarczy sobie przypomnieć zachowanie: Hanny Gronkiewicz-Waltz, Tomasza Grodzkiego, czy Romana Giertycha
— dodał.
Widowisko polityczne
Mariusz Błaszczak skomentował na konferencji prasowej w Sejmie wezwanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego tuż przed wyborami do PE. Zaznaczył, że jest to nic innego, jak tylko widowisko polityczne.
Komisje śledcze, które zostały powołane w Sejmie X kadencji służą kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Dlatego ich posiedzenia są organizowane właśnie w tym czasie, kiedy kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego dobiega końca. Przewodniczący tych dwóch komisji kandydują do Parlamentu Europejskiego – mam namyśli tutaj pośle Jońskim i pośle Szczerbie. Tak być nie powinno. Komisje Śledcze powinny zajmować się wyjaśnieniem spraw, do których zostały powołane. Komisje te stały się motywem przewodnim działalności rządu #Koalicja13grudnia. W naszej ocenie chodzi o to, żeby przesłonić problemy jakich nie potrafi rozwiązać Tusk i jego ekipa. Stąd te posiedzenia to autokompromitacja w większości w tych komisjach
— powiedział szef klubu PiS.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694244-prezes-pis-i-daniel-obajtek-nie-stawili-sie-przed-komisja