Marek Sawicki ocenił w Radiu Plus, że jego zdaniem premier Donald Tusk wkrótce będzie oficjalnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP. „PiS rozłożony na łopatki to jest duże zagrożenie w drugiej turze wyborów dla Donalda Tuska” - powiedział poseł PSL.
Marszałek Senior Sejmu X kadencji oświadczył w rozmowie z Jackiem Prusinowskim, że nie wierzy w kandydaturę Rafała Trzaskowskiego w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. Z całym przekonaniem stwierdził, że z ramienia Koalicji Obywatelskiej w wyborach 2025 roku wystartuje Donald Tusk.
Politycy różne rzeczy ogłaszają, natomiast fakty świadczą o czym innym. Nie tylko ja nie wierzę, ale również wielu polityków Platformy Obywatelskiej w to nie wierzy i zapewniam pana, że za pół roku Donald Tusk już będzie oficjalnym kandydatem na prezydenta i życzę mu wygranej, natomiast z pewnością cała ta sytuacja sprawia, że tutaj działania Platformy Obywatelskiej, Koalicji Obywatelskiej, jej ministrów wobec PiS-u są działaniami często nie do końca skutecznymi ze względu na to, że do wyborów prezydenckich Koalicji Obywatelskiej potrzebny jest silny PiS
— zaznaczył doświadczony polityk.
PiS rozłożony na łopatki to jest duże zagrożenie w drugiej turze wyborów dla Donalda Tuska
— dodał.
Tusk dojrzał?
Polityk ludowców stwierdził, że premier Tusk zmienił swoje stanowisko ws. polityki migracyjnej rządu i zapewnienia bezpieczeństwa wschodniej granicy państwa.
Ja się cieszę, że premier Donald Tusk ostatecznie dojrzał do tego, że ta granica wymaga wzmocnienia. Bo jeszcze cztery lata temu, trzy lata temu, w roku 2021 jeszcze co do tego nie był w pełni przekonany
— powiedział Sawicki.
Inaczej się patrzy z boku, poza rządem, a inaczej się patrzy na pewne sprawy, kiedy ma się pełną wiedzę od służb, od wojska, od Policji, od Straży Granicznej i tu pan premier Donald Tusk nie lekceważy tych sygnałów, które od tych służb płyną
— dodał.
Stan koalicji
Polityk skomentował tez propozycje programowe Lewicy. Jego zdaniem, stronnictwo to ma zbyt utopijny program, który bazuje głównie na powrocie do socjalizmu i polityce rozdawnictwa.
Każdy realizuje część swojego programu (…) każdy coś chce swojego ugrać, stąd proszę zauważyć, jaki powstaje konflikt na tle chociażby polityki mieszkaniowej. Lewica uważa, że trzeba wrócić do socjalizmu i to państwo ma zbudować wszystkim mieszkania i rozdać za darmo, Szymon Hołownia ku tej koncepcji się skłania, choć wcześniej uważał, że propozycja taniego, stałego kredytu jest propozycją lepszą
— zaznaczył Sawicki.
Dodał przy tym, że jest zadowolony ze zmiany podejścia Szymona Hołowni, który - według niego - odszedł od radykalnie antypisowskiej retoryki na rzecz projektowania „ofert na przyszłość”.
Ja się bardzo cieszę, że młodzież się uczy, a Szymon Hołownia, mimo że jest marszałkiem urzędującym, to jest marszałkiem młodszym wiekiem ode mnie. Ja o tym, że sam anty-PiS nie wystarczy mówię co najmniej od 6-7 lat i wszyscy czasami z tego troszkę żartowali, troszkę drwili, dziś widzę, że Szymon Hołownia też wraca do, że tak powiem, starych prawd, że ludzie oczywiście chcą rozliczeń, ale także potrzebują ofert na przyszłość
— ocenił.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/694023-sawicki-za-pol-roku-tusk-bedzie-kandydatem-na-prezydenta-rp