„Do tematu wrócimy w następnej kadencji, a niewiele wskazuje, aby PiS mógł wystawić kandydata mogącego pokonać kandydata KO” – pisze Szczepan Twardoch, komentując prezydenckie weto ws. ustawy dot. uznania śląskiego za język regionalny. Do słów pisarza odniósł się Piotr Semka.
W sieci pojawił się też wpis Szczepana Twardocha, który był zaangażowany w walkę o uznanie śląskiego za język regionalny. Pisarz przekonuje, że on i jego środowisko wrócą do tematu, gdy prezydentem zostanie polityk, który nie jest popierany przez PiS.
Pisarz zapowiada też kolejny krok. Pisze o przedstawieniu projektu dot. nadania Ślązakom statusu mniejszości etnicznej.
Prezydent ustawy o nadaniu językowi śląskiemu statusu języka regionalnego nie podpisze — takie docierają do mnie sygnały ze źródeł dobrze w tej kwestii poinformowanych. Zapewne będzie to okraszone dużą ilością pustej retoryki na temat szacunku do śląskiej mowy i tradycji, która nie będzie miała oczywiście żadnego znaczenia, bo liczą się czyny, a nie podpisując tej ustawy prezydent Duda zachowa się tak, jak Polska zachowuje się wobec nas od stu lat. Nie jest to oczywiście żadne zaskoczenie, nie jest też powodem do specjalnego smutku, dłużej klasztora niż przeora. Do tematu wrócimy w następnej kadencji, a niewiele wskazuje, aby PiS mógł wystawić kandydata mogącego pokonać kandydata KO. Są tego braku podpisu również dobre strony — mam nadzieję, że po wyborach prezydenckich powrócimy z projektem już nie tylko nadania językowi śląskiemu statusu języka regionalnego a raczej od razu ze statusem mniejszości etnicznej, co mogłoby się nie wydarzyć, gdyby prezydent Duda aktualną ustawę podpisał. Zapewne będzie trzeba w tym celu pokonać be opór również wewnątrz koalicji rządzącej, ale pracujemy nad tym od tylu lat, że możemy popracować jeszcze dwa. Krople drążą skałę, będziemy więc dalej drążyć, kropelka po kropelce. Dziękuję też raz jeszcze wszystkim sygnatariuszom i tym, którzy poparli nasz list otwarty do prezydenta, szczególnie tym niezwiązanym z Górny Śląskiem. Państwa głos brzmi i nie brzmi na marne. Dzięki głosowaniu w obu izbach parlamentu, dzięki Państwa poparciu naszej sprawy wiemy już, że jest też inna Polska, nie tylko ta przerażona naszym istnieniem
– czytamy we wpisie pisarza.
Wpis Twardocha wywołał reakcję Piotra Semki. Publicysta przekonuje, że brak weta oznaczałby dzielenie Ślązaków.
Szczepan Twardoch teraz , juz po wecie prezydenta ws języka śląskiego - występuje w roli rozwścieczonego szantażysty. Prezydent nie uległ naciskowi i nie podpisał ustawy ws języka śląskiego? To teraz Twardoch ogłasza, że niby jak by PAD podpisał ustawę to może nie zgłaszano by żadania uznania Ślązaków za mniejszość? Czyżby? Przecież Twardoch od początku mówił, że po uznaniu godki śląskiej za język regionalny- on i jego koledzy ślązakowcy przejdą do żądania statusu mniejszości etnicznej dla ludności śląskiej. Powtórzę raz jeszcze. To dobrze, że prezydent nie uległ temu szantażowi. Przyłożyłby rekę do procesu dzielenia Ślązaków na tych prawdziwych i nieprawdziwych , a Twardoch i tak by gładko przeszedł do żadań prawnego uznania mniejszości śląskiej
– czytamy.
Wpis Semki nie pozostał jednak bez odpowiedzi Twardocha.
Ależ jaka wściekłość, panie kochany, kto tu się denerwuje? I kogo niby miałbym szantażować? Po prostu poczekamy, aż nie będziecie mieli prezydenta i już nikt nie zaadresuje waszego przerażenia. Będzie język i będzie mniejszość, a ze swoim strachem i paranoją będziecie musieli poradzić sobie sami. Co będzie o tyle łatwe, że kiedy to się już dokona, to, uwaga, nic się nie wydarzy. Temat zniknie z waszego radaru tak samo jak znikną nakrętkowe tortury, z którymi teraz tak heroicznie walczycie. Zapomnicie, znajdziecie sobie coś nowego, bo tak działa umysł paranoiczny, a my będziemy robić swoje
– napisał.
Jego odpowiedź doczekała się kolejnej reakcji Piotra Semki.
Spór o to czy Ślązacy sa mniejszością przyrównuje Pan do sporu o niewygodne nakrętki unijne? To są sprawy zupełnie różnego kalibru
– napisał publicysta.
Inne reakcje
Do wpisu Twardocha odnieśli się też inni użytkownicy portalu X.
Gorzelik i RAŚ narobili takiego dziadostwa, że o drugiej Katalonii może Pan, Panie Szczepanie, w polskich warunkach zapomnieć.
Pustą i szkodliwą retoryką posługuje się Pan, panie pisarzu. Wstyd jednak tym razem.
W ramach protestu Pan Szczepan Twardoch będzie pisał wyłącznie w ślonskiej godce. Czekam
„Powrócimy z projektem już nie tylko nadania językowi śląskiemu statusu języka regionalnego a raczej od razu ze statusem mniejszości etnicznej” - pan Twardoch zachowuje się tak, jakby z całej siły chciał wzmocnić narrację o zagrożeniu „śląskim separatyzmem”.
„…mam nadzieję, że po wyborach prezydenckich powrócimy z projektem już nie tylko nadania językowi śląskiemu statusu języka regionalnego a raczej od razu ze STATUSEM MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ…”. Cóż za niespodzianka! Żodyn się nie spodziewał, c’nie?
Grożenie „mniejszością etniczną” brzmi jak scenariusz z Katalonii, co dalej, Republika Śląska?
mly/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/693576-twardoch-atakuje-prezydenta-semka-reaguje-szantazysta