Liderzy Trzeciej Drogi wciąż powtarzają, że są formacją zgody, porozumienia, nie chcą ciągłych kłótni. Dorota Stalińska, kandydatka Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego, w oburzający sposób atakowała PiS, nazywając tę formację „chorobą”. Obok stali Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia.
Znacie mnie Państwo, wiecie kim jestem. Nie będę o sobie mówić więcej. Od lat wiecie, jakie mam poglądy. Przez ostatnie lata spotykałam się z Państwem i z tysiącami Polaków pod sądami, pod Sejmem. Razem maszerowaliśmy, razem krzyczeliśmy, razem protestowaliśmy, razem śpiewaliśmy hymn Polski, przekonywaliśmy Europę spod sądów, ze PiS to nie jest Polska, że to tylko taka chwilowa przypadłość Polski, którą da się pokonać
— mówiła Dorota Stalińska na konferencji prasowej z czołowymi politykami Trzeciej Drogi.
Dokonaliśmy tego 15 października. Zrobiliśmy pierwszy krok w leczeniu tej choroby
— wypaliła.
Emerytki i emeryci – wasze życie też może być uśmiechnięte i radosne! Nie dajcie zalać się żółcią nienawiści do drugiego człowieka
— powiedziała Stalińska, chwilę wcześniej sama obrażając konkurentów politycznych.
Nazywanie konkurencyjnej formacji politycznej „chorobą” delikatnie mówiąc nie wygląda jak spokojna próba nawiązania dialogu z oponentami politycznymi, co teoretycznie postuluje Trzecia Droga.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692833-tak-td-chce-wyciszac-emocje-stalinska-pis-to-choroba