„Możemy zdecydować o tym, czy będą dalej kontynuowane niemieckie projekty zmierzające do likwidacji państw członkowskich i uczynienia jednego państwa europejskiego” – mówił prof. Karol Karski na antenie telewizji wPolsce, odnosząc się do kwestii znaczenia wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego odniósł się do kwestii ataków unijnych elity na rząd Zjednoczonej Prawicy i nagłej zmiany sytuacji po wyborach.
Gołym okiem widać, że nie chodziło o żadną praworządność, ale o zmianę rządu w Polsce. Rząd niemiecki jest przyzwyczajony do tego, że za pośrednictwem instytucji unijnych wielokrotnie wymieniał rządy różnych państw. Niekiedy nawet bez wyborów, jak to kiedyś miało miejsce w Grecji czy we Włoszech. W tym przypadku wywarto pewną presję, stworzono iluzję braku praworządności w Polsce
— mówił Karski.
Nic się w Polsce nie zmieniło. Te same ustawy, ci sami sędziowie, te same procedury. Ale rządzi Donald Tusk – kolega pani Ursuli von der Leyen. I jak ręką odjął wszystko ustąpiło. Nie ma już procedury z artykułu 7. Wszyscy się zgadzają. Nawet rząd Niemiec nie protestuje. Wyczulony na punkcie praworządności rząd Holandii – a to taki satelita niemiecki w polityce unijnej
— dodał.
Wybory do PE
Następnie zwrócił uwagę na znaczenie zbliżających się wyborów do PE.
Możemy zdecydować o tym, czy będą dalej kontynuowane niemieckie projekty zmierzające do likwidacji państw członkowskich i uczynienia jednego państwa europejskiego, UE funkcjonującej na nowych zasadach – pod dyktando centrum niemieckiego
— powiedział.
Ile jeszcze dacie się państwo oszukiwać Donaldowi Tuskowi, który mówił w październiku, że nie należy głosować w referendum, bo pakt migracyjny jest czymś nierealnym, a potem okazuje się, że staje się czymś jak najbardziej realnym?
— przypomniał Karski.
Zdaniem europosła PiS, nowy Parlament Europejski może mieć inny skład niż poprzedni, jeśli chodzi o układ sił.
Poparcie dla partii konserwatywnych wzrasta. Może się okazać, że nowy Parlament Europejski będzie zupełnie inaczej skonstruowany. My, Polacy, musimy odrobić lekcję. (…) Już w tej chwili jako Polacy byliśmy w PE w wielu kwestiach języczkiem u wagi
— stwierdził.
mly/Telewizja wPolsce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692721-tylko-u-nas-karski-nowy-pe-moze-byc-inaczej-skonstruowany