„W sprawie mediów publicznych podstawowy komunikat jest taki, że się nie zatrzymamy, idziemy ścieżką wyznaczoną przez ministra Sienkiewicza” - powiedziała PAP ministra kultury Hanna Wróblewska. „Jeśli komuś wydaje się, że przyszła miła pani zamiast siepacza Sienkiewicza, jest w błędzie” - dodała.
Szefowa MKiDN zapytana przez PAP, na jakim etapie są prace nad ustawą medialną, odpowiedziała: „Rozpoczynamy pracę nad założeniami do nowej ustawy medialnej. Myślę, że po wakacjach rozpoczniemy bardzo szerokie konsultacje społeczne”.
Ani kroku w tył!
Na pytanie, jak będzie wyglądało dokończenie zmian zapoczątkowanych w mediach publicznych przez b. ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, odpowiedziała: „Idziemy ścieżką wyznaczoną przez ministra Sienkiewicza”.
Przypomniała, że media publiczne zostały pozbawione pieniędzy, w tym wpływów z abonamentu.
W związku z tym został złożony wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego
— stwierdziła.
Jak zaznaczyła, „mediami publicznymi nie można grać w ten sposób”.
Podstawowy komunikat jest taki, że nie zatrzymamy się. Plan działania obejmuje wszystkie litery alfabetu - od A do Z. Jeśli komuś wydaje się, że przyszła miła pani zamiast siepacza Sienkiewicza, więc teraz będzie inaczej, jest w błędzie
— powiedziała Wróblewska.
Podkreśliła, że media publiczne nie powinny ulegać pokusie komercjalizacji, za to powinny prezentować ambitne i ważne treści.
Chciałabym na przykład, żeby Program Drugi Polskiego Radia pozostał taki, jaki był, kiedy sama go słuchałam, zanim zaczął podlegać dyktatowi słuchalności
— dodała.
Zapowiedź konsultacji
Dzisiaj w siedzibie MKiDN odbyło się spotkanie prasowe nowej minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanny Wróblewskiej oraz podsekretarzy stanu w MKiDN: Marty Cienkowskiej i Andrzeja Wyrobca.
Główną naszą tezą jest, żeby ze wszystkimi rozmawiać i wszystkich słuchać. Nie spełnimy wszystkich postulatów, nie spełnimy wszystkich zaleceń, ale wierzę, że kultura daje podstawę do rozmowy, że kultura jest ważna, łączy, jest dla nas spoiwem. Przyjmuję do wiadomości i wiem, że są różne opcje polityczne, są różne opcje estetyczne, są różne spojrzenia i różne perspektywy, ważne jest to, żebyśmy pozostawali w dyspozycji do rozmowy, żebyśmy znali stanowisko drugiej strony, nawet jeżeli świadomie podejmiemy decyzję, która w jakiś sposób temu stanowisku zaprzecza
— powiedziała minister kultury.
Podkreśliła, że „kultura to coś, co łączy Polaków”. Oceniła, że „finansowanie jest bardzo ważne, ale finansowanie to jest nie wszystko, co państwo może dla kultury zrobić”.
Bardzo ważna jest rozmowa, bardzo ważne są transparentne decyzje dot. m.in. wydatkowania środków. To, co jest dla nas priorytetem, i mówię tutaj nie tylko za siebie, ale za nas wszystkich, to jest powszechny dostęp do kultury
— zaznaczyła.
Podała, że są „w procesie konsultacji z różnymi środowiskami”.
Od kilku miesięcy oddolne środowiska prosiły nas, wzywały nas do kolejnego dużego spotkania, które byłoby czymś w rodzaju listopadowego kongresu kultury. Te prace oddolnie się toczą, grupa inicjatywna w czerwcu ogłosi open call, otwarte zaproszenie do realizacji tego kongresu
— przekazała.
Ustawa o zawodzie artysty
Poinformowała, że „prace nad ustawą o zawodzie artysty się toczą”.
Dla mnie jest to bardzo ważna ustawa, która wyszła oddolnie w 2011 r. (…) Ta ustawa była wynegocjowana przez wiele środowisk i wiele rządów; dla nas jest to sprawa priorytetowa, być może nie będzie to ustawa o statusie artysty czy zawodzie artysty, bo to jest trochę nadmiarowe, to nie państwo powinno wskazywać, kto jest artystą, kto nie, to powinna być ustawa o ubezpieczeniach społecznych dla tej grupy zawodowej
— powiedziała szefowa MKiDN.
Wróblewska poinformowała o zakończeniu postępowania konkursowego na dyrekcję Narodowego Starego Teatru w Krakowie.
W piątek odbyło się drugie posiedzenie sądu konkursowego, który większością głosów wskazał panią Dorotę Ignatjew jako osobę rekomendowaną na stanowisko dyrektorki Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Pani Dorota Ignatjew wskazała jako dyrektora artystycznego pana Jakuba Skrzywanka
— powiedziała szefowa MKiDN.
Wróblewska poinformowała również o planowanych posiedzeniach konkursowych związanych z powołaniem nowych dyrektorów: Polskiej Opery Królewskiej, Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego FINA, Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Jesteśmy już po wstępnych ustaleniach dotyczących konkursu na Polski Instytut Sztuki Filmowej. Wszystko powinno się rozegrać w czerwcu. W czerwcu jednocześnie ogłaszamy konkursy na dwie inne instytucje, w których obecnie są osoby pełniące obowiązki dyrektorów, są to Zachęta - Narodowa Galeria Sztuki oraz Instytut POLONIKA
— powiedziała szefowa MKiDN.
Została zapytana także o Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego, na którego czele do listopada stoi Elżbieta Wrotnowska-Gmyz.
Mam nadzieję, że w czerwcu zostaną podjęte decyzje co do ostatecznej formy konkursu na dyrektora Instytutu Teatralnego
— poinformowała.
Podziękowała także zespołowi Instytutu, który zorganizował jednodniową debatę nt. przyszłości placówki, włączając w to nie tylko byłych i obecnych dyrektorów Instytutu, ale także pracowników i współpracowników.
Instytut Teatralny ma być w jakiś sposób pomocny w kształtowaniu polityki kulturalnej państwa w obszarze teatrów
— dodała.
Teatr Słowackiego w Krakowie
Na konferencji Wróblewskiej pojawił się też wątek Teatru im. Słowackiego w Krakowie, którego współprowadzenie przez MKiDN zapowiedział wcześniej Bartłomiej Sienkiewicz. Szefowa MKiDN w wywiadzie dla PAP powiedziała, że „jak tylko Sejmik Województwa Małopolskiego wyłoni marszałka, będą w stanie wrócić do rozmów”.
Dokumenty wyszły od nas kilka tygodni temu. Pracujemy teraz nad ostatecznym kształtem umowy o współprowadzeniu, o finansach, a także o ostatecznym statucie instytucji współprowadzonej. Sprawa jest skomplikowana, ale z mojej perspektywy absolutnie otwarta
— podkreśliła.
Dopytywana o to, co by było, gdyby się okazało, że nie ma chęci porozumienia w sejmiku, odpowiedziała: „Nie wyobrażam sobie negatywnego scenariusza. Natomiast organizatorem Teatru Słowackiego są władze województwa. Możemy negocjować, ale nie odbijemy go siłą. Wierzę jednak w mądrość przyszłych władz sejmiku, niezależnie od ugrupowania politycznego, jakie będą reprezentować”.
W tym kontekście podsekretarz stanu w MKiDN Andrzej Wyrobiec przekazał, że dzisiaj przedstawiciele resortu kultury będą rozmawiać z marszałkiem województwa świętokrzyskiego nt. współprowadzenia Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Wróblewska poinformowała także, że w Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek Ujazdowski kierowanym przez Piotra Bernatowicza trwa obecnie kontrola. Z kolei w sprawie Muzeum Sztuki w Łodzi ministerstwo zwróciło się o odwołanie dyrektora Andrzeja Biernackiego, jednak nie wyraził jak dotąd na to zgody marszałek województwa łódzkiego, które współprowadzi placówkę.
Programy z KPO
Podczas spotkania prasowego pojawił się też wątek KPO.
Mamy nadzieję upublicznić informację na temat programów z Krajowego Planu Odbudowy do końca maja, w czerwcu ogłosić nabory
— powiedziała Wróblewska.
Obecna na konferencji podsekretarz stanu w MKiDN Marta Cienkowska poinformowała, że dzisiaj spotyka się wewnętrzny zespół ministerialny, który zarządza KPO.
Zmierzamy do końca tworzenia regulaminu, jesteśmy na bardzo dobrym etapie
— dodała.
Przekazała, że „jeśli chodzi o KPO, współpraca z Narodowym Instytutem Muzyki i Tańca układa się bardzo dobrze”.
Idziemy powoli i systematycznie do przodu
— zaznaczyła.
Szefowa resortu kultury pytana o rynek książki i problemy tego środowiska przekazała, że jest umówiona na spotkanie z dyrektorem Instytutu Książki.
Nowa minister kultury została zapytana także o odbudowę Pałacu Saskiego, której kontynuację popierał Bartłomiej Sienkiewicz.
Wróblewska zaznaczyła, że odbudowa Pałacu Saskiego opiera się na ustawie.
Pałac Saski realizowany jest ustawą, która nie jest pod moimi kompetencjami. Jakakolwiek decyzja zostanie podjęta - na którą mamy jeszcze czas - trzeba się zmierzyć z myślą, że plac Piłsudskiego, tak jak wygląda dzisiaj, nie może tak wyglądać docelowo, czy zdecydujemy się odbudować Pałac Saski, czy nie. Kwestia tej części Warszawy jest dla nas kluczowa pod względem społecznym, architektonicznym, urbanistycznym
— zaznaczyła szefowa resortu kultury.
„Nowy porządek medialny”
Podczas spotkania prasowego wiceszef resortu Andrzej Wyrobiec przypomniał, że zgodnie z przepisami prawa „ustawodawca jest zobowiązany do pokrywania wszelkich kosztów związanych z realizacją misji publicznej przez nadawców publicznych”.
W tym roku do końca kwietnia wszystkie rozgłośnie publiczne złożyły deklaracje dotyczące realizacji misji publicznej do KRRiT. Wynika z nich, że koszt realizacji misji publicznej w Polsce będzie wynosił ok. 3,5 mld zł rocznie
— powiedział.
3,5 mld zł to poziom minimalny, który państwo polskie będzie musiało zrealizować, zmaterializować, aby misja publiczna była w Polsce właściwie realizowana
— powiedział wiceszef MKiDN.
Poinformował, że w MKiDN trwają prace nad przygotowaniem założeń do nowego porządku medialnego w Polsce.
Najdalej w pierwszej połowie czerwca uzyskamy opinię naszych partnerów w rządzie, pana premiera, będziemy mogli ten akt przedstawić do dyskusji publicznej, który chcielibyśmy, żeby stał się przedmiotem poważnej debaty przez, zakładamy, okres dwóch miesięcy, po to, żebyśmy we wrześniu, po tych konsultacjach publicznych, mogli przystąpić do pisania konkretnych przepisów, konkretnych aktów prawnych
— wyjaśnił.
Nowa ustawa medialna ma być zgodna z Europejskim Aktem Wolności Mediów, gwarantującym mediom niezależność od politycznych ośrodków władzy.
Świrski na celowniku resortu
Pytany przez dziennikarzy o wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, Wyrobiec odpowiedział, że „zapewne na tym posiedzeniu Sejmu – dzisiaj lub jutro – ten wniosek zostanie formalnie złożony”.
Wiceminister kultury odniósł się do projektu nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że ta ustawa nie wyczerpuje wszystkich oczekiwań środowisk artystycznych, twórców, artystów. Mamy świadomość, że jest ileś grup, które nie są zachwycone, nie są usatysfakcjonowane w pełni proponowanymi przez nas zapisami
— powiedział Wyrobiec.
Poinformował, że w czerwcu ogłaszą Forum Prawa Autorskiego. Zaproszą do dyskusji twórców, wszystkich zainteresowanych kolejnymi zmianami w obszarze prawa autorskiego. Dodał, że Polska, nie przyjmując dyrektywy o prawie autorskim, była „czerwoną latarnią w UE”.
Zwrócił uwagę, że „dzisiaj skala naszych zobowiązań finansowych wynikających z tego, że my tej dyrektywy nie przyjęliśmy przez tyle lat, przekracza 130 mln euro kar, które rząd polski prawdopodobnie będzie musiał zapłacić”.
Co za szczerość! Wychodzi na to, że Donald Tusk ma na odcinku kultury i mediów bardzo krótką ławkę rezerwowych, gdyż - jak sama wskazała nowa szefowa MKiDN - jednego siepacza zastępuje drugi.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692704-ale-wzorzec-wroblewska-chce-nasladowac-sienkiewicza-w-mkidn