„Gdybyśmy my rządzili, mieli taką możliwość, to wtedy taki pakt [migracyjny] mógłby zostać zatrzymany” - podkreśliła na antenie Telewizji wPolsce europoseł PiS i wiceprezes Suwerennej Polski Beata Kempa.
Dlaczego te wybory będą tak ważne?
Zdaniem europoseł PiS zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego będą miały ogromne znaczenie, ponieważ będą dotyczyć paktu migracyjnego, Zielonego Ładu oraz koncepcji centralistycznej Europy poprzez zmiany traktatowe.
Gdybyśmy my rządzili, mieli taką możliwość, to wtedy taki pakt [migracyjny] mógłby zostać zatrzymany. Dzisiaj ta wizja centralistycznej Europy, urzeczywistniona już w poprawkach traktatu, spowoduje że praktycznie nie będziemy mieli żadnego głosu, a 15-osobowa egzekutywa (…) będzie dowodziła UE za KE, gdzie dzisiaj mamy przynajmniej swojego przedstawiciela
— podkreśliła w rozmowie z red. Marcinem Wikło.
To będzie narzucanie i w sferze ideologicznej, i w sferze pozatraktatowej, (…) woli eurokratów absolutnie 100 procentowe
— dodała.
Polska eurodeputowana opowiedziała, że Polacy w czasie kampanii wyborczej pytają o dyrektywę budynkową i pakt migracyjny.
Pytają, dlaczego my jesteśmy zmuszani do wymiany pieców gazowych, które zamontowaliśmy dwa lata temu, jeszcze korzystając z programów i dotacji
— zrelacjonowała rozmowy z wyborcami.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o gigantyczne pieniądze. Tylko, że z kieszeni nas wszystkich
— powiedziała Beata Kempa. Ostrzegała jednocześnie, że Zielony Ład spowoduje także likwidację miejsc pracy, które nie zostaną zrekompensowane nowymi miejscami, a pierwsze takie fale zwolnień już obserwujemy w Polsce.
Pamiętamy Polskę Balcerowicza i ja nie chcę takiej Polski dla swoich wnuków
— stwierdziła stanowczo.
Tusk nie czytał dokumentów paktu migracyjnego?
Beata Kempa wypunktowała także wypowiedź premiera i lidera PO Donalda Tuska, który przekonywał, że Polska miałaby nawet zyskać na rozporządzeniach z paktu migracyjnego.
W ogóle nie wiem, czy on je przeczytał. Odniosłam wrażenie, że albo go źle zbriefowano, albo doradcy go okłamują, albo zupełnie ma niewiedzę w tym zakresie. Na czym on chce zyskać? Gdyby doczytał te dokumenty, to widziałby, że mechanizm przymusowej relokacji, który oni nazwali ładnie „pakietem solidarnościowym”, został w nowych przepisach przepisany do dyrektywy o zarządzaniu kryzysowym. Wiecie państwo co to oznacza? Właśnie w tej legislacji to Komisja Europejska będzie mogła arbitralnie, bez pytania kogokolwiek, orzec, że w kraju X, Y jest kryzys, a więc trzeba relokować - uwaga - nie tylko 30 tys., oni mogę tę kwotę zwielokrotniać
— mówiła.
Europoseł PiS zapytała nawet retorycznie, że skoro Tusk ma rzekomo „takie wejścia”, to dlaczego nie zablokował tak szkodliwego dla Polski paktu.
Był potrzebny w Warszawie eurokratom i to jest oczywiste
— dodała.
OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE NA ŻYWO:
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/692489-kempa-tusk-nie-przeczytal-rozporzadzen-z-paktu-migracyjnego