Jakow Liwne, ambasador Izraela w Polsce, na platformie X napisał o „komorach gazowych w Polsce”. Wobec tak skandalicznych słów odpowiedź polskiego MSZ okazała się wyjątkowo łagodna.

Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne odpowiedział na platformie X na inny wpis. I użył w nim skandalicznego sformułowania.

„Żydzi, wracajcie do Polski!”… Niektórzy antysemici wydają się tęsknić za palestyńskim przywódcą, nazistowskim kolaborantem, Hadżdż Aminem Husseinim, który również chciał, aby Żydzi udali się do Polski, a dokładniej do komór gazowych w Polsce. Antysemici = niebezpieczeństwo

— napisał Liwne.

Na jego skandaliczny wpis zareagował m.in. były wiceszef MSZ, a obecnie poseł PiS Paweł Jabłoński.

„Komory gazowe w Polsce” – pisze ambasador Izraela. Wbrew faktom – Polski wtedy nie było, były Niemcy. Bez choćby słowa wzmianki kim byli sprawcy. Cel: atak na Polskę i wywoływanie negatywnych reakcji

— napisał.

Jak długo jeszcze MSZ będzie to pozostawiać bez konsekwencji?

— zapytał Jabłoński.

Reakcja polskiego resortu dyplomacji po jakimś czasie nastąpiła. Również na platformie X. Do wpisu ambasadora odniósł się rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jednak o sugerowanych przez Jabłońskiego konsekwencjach nie ma w nim ani śladu, nie ma też ich zapowiedzi. Co więcej, komentarz Wrońskiego – choć Liwne nie po raz pierwszy pozwala sobie na skandaliczne zachowanie – jest wyjątkowo łagodny.

Mam nadzieję, że pan ambasador pisząc „Polska” miał na myśli terytorium Polski okupowane przez hitlerowskie Niemcy

— napisał Wroński.

CZYTAJ TAKŻE: Sikorski odpowiedział na skandaliczne słowa Jakowa Liwnego: O tym, co dobre dla Polski, decyduje rząd, nie obcy ambasadorowie

Jeśli polskie MSZ stać wyłącznie na takie „konsekwencje”, to za przykładem ambasadora Izraela wkrótce podążą inni.

X/kot