Donald Tusk stwierdził, że na razie nie ma żadnych powodów, by sądzić, że pożary z ostatnich kilkudziesięciu godzin były skutkiem działań zewnętrznych. „Ale w żaden sposób nie zmniejsza to zagrożenia ewentualnym sabotażem i dywersją” – podkreślił premier.
100 mln na wzmocnienie ABW i AW
W czasie konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier powiedział, że podjęto decyzję o przywróceniu delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w kraju. Przyznał, że to będzie wymagało środków pieniężnych.
Premier dodał, że „według szefostwa Agencji Wywiadu ostatnie lata bardzo osłabiły skuteczność działania AW”.
W związku z tym, podjąłem dziś decyzję o przeznaczeniu 100 mln zł z rezerwy Prezesa Rady Ministrów, ale będziemy także szukali innych środków tak, aby w żaden sposób nie zwiększać deficytu budżetowego
— oświadczył szef rządu.
Akcje rosyjskie – sabotażu lub dywersji – będą się nasilać
Chcę żebyście państwo mieli jasność - jasność mają też już także moi partnerzy w Europie, że akcje rosyjskie będą się nasilać i że będzie to wymagało od nas koncentracji
— powiedział Tusk, który zaapelował po posiedzeniu rządu do tysięcy pracowników ochrony m.in. fabryk, czy zakładów pracy infrastruktury krytycznej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To już prawdziwa seria! Pożar w Kampinoskim Parku Narodowym. Spłonęło ćwierć hektara lasu w pobliżu miejscowości Janówek
Dzisiaj także wy jesteście jakby na froncie ochrony ojczyzny i naszego bezpieczeństwa wewnętrznego. Chciałbym, żeby wszystkie służby bez wyjątku: prywatne ochroniarskie, a przede wszystkim służby państwowe, samorząd terytorialny, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z infrastrukturą krytyczną naprawdę musicie być czujni i musicie być gotowi do zwiększonej aktywności
— powiedział Tusk.
Żeby Polska, tak jak jest w tej chwili, była bezpieczna także ze strony tych, którzy szykują akcje sabotażu, czy dywersji
— podkreślił.
Szef rządu ocenił, że choć jego słowa brzmią dziwnie, jak z podręczników historii sprzed kilkudziesięciu lat, to jednak obecne czasy zmieniły się pod względem bezpieczeństwa.
CZYTAJ TAKŻE: Czarna seria w stolicy. Na warszawskich Siekierkach płonie składowisko śmieci. „Ogień objął teren 15 na 20 metrów”
Dlatego państwo polskie musi być i będzie przygotowane w sensie organizacyjnym, finansowym, logistycznym do uniemożliwiania tego typu akcji (sabotażowych – red.)
— zapewnił premier. Dodał też, że w ostatnich miesiącach były podjęte próby przeprowadzenia takich akcji. „Na szczęście dzięki czujności naszych służb i naszych sojuszników zostały one uniemożliwione” - podsumował Tusk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Strażacy wciąż dogaszają pożar składowiska w Siemianowicach Śląskich. „Cały czas trwa dogaszanie. Musimy dojść do samego podłoża”
Pożary związane z aktywnością obcych służb?
Premier powiedział, że podczas wtorkowego posiedzenia, które odbywało się z podwyższoną klauzulą poufności, rząd odebrał komunikat w związku ze zdarzeniami ostatnich kilkudziesięciu godzin.
Mówię tu o głośnych pożarach zarówno hali targowej tu w Warszawie przy ul. Marywilskiej, czy składowisk odpadów. Bardzo ważne było dla nas, by upewnić się, czy istnieje powód dla tych spekulacji, że te pożary mogą mieć związek z aktywnością służb obcych państw, czy mamy do czynienia z aktami sabotażu czy dywersji
— przekazał.
CZYTAJ TAKŻE: Znów pożar! 10 autobusów spłonęło w nocy w zajezdni w Bytomiu. Nikt nie został poszkodowany, uratowano 50 pozostałych maszyn
Premier podkreślił, że „nie ma żadnego powodu sądzić, aby pożary był skutkiem działań sił zewnętrznych”.
Dodał, że w żaden sposób nie zmniejsza to zagrożenia ewentualnym sabotażem i dywersją.
W ostatnich kilkunastu tygodniach, także we współpracy z sojusznikami państwo polskie uniemożliwiło przygotowywane próby takich akcji bezpośrednich, dotyczących także sabotażu i próby podpaleń. Sprawa jest bardzo poważna, ten stan podwyższonej gotowości jest konieczny, jest absolutnie niezbędny i w związku z wojną, i w związku ze zwiększoną aktywnością służb, i w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej
— powiedział.
Zapowiedział, że w związku z pożarami z ostatnich dni wyjaśniany będzie „każdy szczegół”.
Ale przede wszystkim będziemy musieli zainwestować więcej środków, więcej czasu i więcej akcji naszych służb specjalnych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa – w tym przeciwdziałanie takim zagrożenie jak możliwy sabotaż czy dywersja, a także, czego byliśmy świadkami, na zlecenie rosyjskich służb atakom na osoby fizyczne
— powiedział Tusk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejna walka z płomieniami! Tym razem pożar dachu liceum w Grodzisku Mazowieckim. W trakcie egzaminu maturalnego
PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/691763-fala-pozarow-w-polsce-tusk-o-spekulacjach-dot-obcych-sluzb